"Klan": Odcinek 3838. Lidka wyśmieje Janusza! To definitywny koniec ich romansu?
Podczas przypadkowego spotkania z Lidką (Beata Deskur) Janusz (Michał Lesień-Głowacki) zwierzy się byłej kochance, że ceną za jego zdradę było rozstanie z Agnieszką (Paulina Holtz) i konieczność wyprowadzki od rodziny. Nieoczekiwanie skruszony Sokołowski wystąpi z dżentelmeńską propozycją pomocy dla Rudeckiej, jeśli zajdzie taka potrzeba. Poznaj szczegóły!
Zdradzamy, że w 3838. odcinku "Klanu" (emisja w czwartek 9 września o godz. 17.55 w TVP1) Janusz przypadkiem natknie się na Lidkę na parkingu pod supermarketem. To będzie pierwsze ich spotkanie od dnia, kiedy Agnieszka nakryła ich na seksie w biurze. Nic więc dziwnego, że zapadnie chwila kłopotliwego milczenia. Żadne z nich nie będzie wiedziało, jak zacząć rozmowę.
- Co u ciebie? - zacznie nieśmiało Sokołowski.
- Mam urlop - usłyszy w odpowiedzi.
- Nie wyjechałaś nigdzie? - zdziwi się Janusz.
- Ojciec choruje i muszę z nim być - wyjaśni Rudecka.
- Dawno cię nie widziałam... na osiedlu... - doda cierpko.
- Wyprowadziłem się... - wyzna ze smutkiem Sokołowski.
- Nadal uważasz, że jestem zerem? - dopyta, ruszając w stronę swego auta.
- Nie mów, że ci zależy na mojej opinii - roześmieje się z goryczą Lidką.
- Nie chcę mieć w tobie wroga - stwierdzi jej były kochanek.
Zobacz też: Julia Wróblewska ma problemy zdrowotne
- Nie masz... Nie odzywałeś się dwa miesiące... - wyszepce z wyrzutem Rudecka.
- Ty też nie... Słuchaj... Jakbyś potrzebowała pomocy - to dzwoń... nieoczekiwanie zaproponuje Sokołowski.
- Po co? Przecież się rozstaliśmy... - zdziwi się Lidka.
- To nie znaczy, że się nie znamy...
- I już nie twierdzisz, że rozbiłam twoje małżeństwo?
- Sam sobie jestem winny... - przyzna ze skruchą Sokołowski.
- Wreszcie zrozumiałeś... No proszę! Ale to chyba niewiele ci pomogło - złośliwie skomentuje ponętna blondynka.
- Skoro się wyprowadziłeś, to znaczy, że Agnieszka ci nie wybaczyła. Bo to raczej nie jest twoja decyzja - wyjaśni swój tok rozumowania Rudecka.
- Aga chce rozwodu, ale może jeszcze jakoś się wszystko ułoży - powie z nadzieją w głosie Sokołowski.
Czy Agnieszka wybaczy Januszowi skok w bok i Sokołowski będzie mógł wrócić na łono rodziny? Te pytania na razie zostają otwarte.