O związku nieodżałowanej Agnieszki Kotulanki, czyli Krystyny Lubicz z „Klanu”, i Pawła Wawrzeckiego, czyli Wieśka Gabriela ze „Złotopolskich”, mówiła kiedyś cała Polska. Dopiero jednak po śmierci aktorki wyszło na jaw, dlaczego i w jakich okolicznościach się rozstali...
Wiadomość o nagłej śmierci Agnieszki Kotulanki spadła na fanów gwiazdy "Klanu" jak grom z jasnego nieba.
Wszyscy wiedzieli, że aktorka walczy z chorobą alkoholową i powoli zaczyna wychodzić z uzależnienia...
Niestety, nie było jej dane nacieszyć się "nowym" życiem. Zmarła 20 lutego ubiegłego roku na skutek niespodziewanego wylewu krwi do mózgu.
Paweł Wawrzecki był jedną z pierwszych osób, do których dzieci Agnieszki Kotulanki zadzwoniły ze smutną wiadomością, że ich mama nie żyje.
Aktor bez wahania zaoferował synowi i córce swej byłej ukochanej pomoc w zorganizowaniu pogrzebu, zapewnił ich, że jeśli tylko będą czegoś potrzebowali, mogą na niego liczyć.
W ciągu ostatnich kilku lat, kiedy Agnieszka Kotulanka - wyniszczona chorobą alkoholową - walczyła z nałogiem, Paweł Wawrzecki wiele razy próbował wyciągać w jej stronę pomocną dłoń, ale ona nie chciała nawet z nim porozmawiać.