"Klan": Norbert wraca i... zostaje napadnięty! Przez Olę!
Po powrocie ze stypendium w Portugalii Norbert (Kuba Świderski) najpierw zechce zobaczyć się z Olą (Kaja Paschalska), a ona weźmie go za stalkera i wymierzy mu cios torebką w głowę! Poznaj szczegóły!
Ujawniamy, że w 2661. odcinku "Klanu" (emisja w środę 10 grudnia o godz. 17.55 w TVP1) w drodze do domu Ola odbierze smsa z krótką treścią: "Wróciłem". Natychmiast pomyśli, że nadawcą jest jej były szef (Paweł Audykowski), który prześladował ją przez długie miesiące.
Tymczasem zrobi się ciemno, a wokół żywej duszy. Lubiczówna zdenerwuje się i straci pewność siebie. Z biciem serca przyspieszy kroku. Nagle zauważy mężczyznę w kurtce, który wychodzi zza rogu ulicy. Nie rozpozna go w ciemności. W panice zacznie biec. A on ruszy za nią! Ola potknie się i upadnie.
Mężczyzna podejdzie do niej i chwyci ją za ramię. Wtedy Lubiczówna wymierzy mu cios torebką przez głowę - na oślep, ale dobrze trafi. Mężczyzna z bólu zakryje twarz ręką. Dopiero w tym momencie Ola dokładnie mu się przyjrzy. W świetle latarni rozpozna... swojego byłego narzeczonego Norberta Piątkowskiego.
- Norbert... - odetchnie z ulgą Lubiczówna.
- Chcesz mnie zabić? - usłyszy w odpowiedzi. - Pogadać przyszedłem...
Okaże się, że Piątkowski - zamiast zobaczyć się ze swoją obecną dziewczyną Kamilą (Michalina Robakiewicz) po powrocie z Portugalii - wolał najpierw spotkać się z Olą. Nie ujdzie to uwadze Rafała (Marcin Kwaśny), aktualnego narzeczonego Lubiczówny.
Jakież będzie jego zdziwienie, gdy dowie się, iż Norbertowi chodzi wyłącznie o pomoc w prowadzeniu seminarium o pracy kuratora...