"Klan": Mija rok od śmierci Agnieszki Kotulanki
Nagła śmierć Agnieszki Kotulanki, czyli niezapomnianej Krystyny Lubicz z "Klanu", zaskoczyła wszystkich wielbicieli jej talentu. Uwielbiana przez widzów aktorka zmarła dokładnie rok temu - 20 lutego 2018 roku. Nie przeżyła krwotocznego udaru mózgu...
Przez ostatnie lata swego życia Agnieszka Kotulanka zmagała się z uzależnieniem od alkoholu - straszną chorobą, która zdewastowała jej organizm i doprowadziła do depresji. Aktorka straciła przez nałóg pracę i przyjaciół...
- Depresja zżerała ją i w końcu wzięła nad nią górę - powiedział podczas mszy żałobnej duszpasterz z kościoła pod wezwaniem św. Józefa Oblubieńca NMP w Legionowie, dodając, że śmierć zabrała Agnieszkę Kotulankę w momencie, gdy wracała do formy i wierzyła, że los znów zacznie jej sprzyjać.
Wiadomość o niespodziewanej śmierci aktorki pogrążyła w żałobie nie tylko jej najbliższych, ale też miliony fanów sagi rodu Lubiczów i całą ekipę serialu, w którym przez 17 lat wcielała się w Krystynę.
O tym, że Agnieszka Kotulanka przez wiele lat nie umiała poradzić sobie z własnymi problemami i ucieczki od nich szukała w alkoholu, wiedzieli wszyscy jej znajomi. Stan aktorki pogarszał się z miesiąca na miesiąc, aż w końcu doszło do tego, że nie mogła pracować, bo choroba alkoholowa uniemożliwiała jej normalne funkcjonowanie. Gwiazda "Klanu" zaczęła tracić kontrolę nad swoim życiem... Choć przyjaciele z serialu oferowali jej pomoc, nie chciała jej przyjąć, a wręcz zerwała kontakt ze wszystkimi, z którymi przez kilkanaście lat spotykała się na planie serialu.
- Mimo ogromnego talentu nie została do końca doceniona. Była miłą i przede wszystkim niezwykle utalentowaną koleżanką - powiedziała o niej Laura Łącz, czyli Gabriela z "Klanu".
Kiedy na początku lat 90. ubiegłego wieku Agnieszka Kotulanka po ponad dwuletnim pobycie w Kanadzie wróciła do Polski, nie spodziewała się, że widzowie już wkrótce pokochają ją za rolę, którą dane jej będzie zapisać się w historii polskiej telewizji - rolę Krystyny Lubicz w "Klanie". Przed wyjazdem za ocean znana była przede wszystkim bywalcom stołecznego Teatru Współczesnego, na deskach którego występowała po ukończeniu studiów w warszawskiej Państwowej Wyższej Szkole Teatralnej.
Debiutowała w 1980 roku w spektaklu Teatru Telewizji "Śmierć komiwojażera" u boku Tadeusza Łomnickiego, w tym samym roku zagrała też niewielką rólkę w dwóch odcinkach kultowego serialu "Dom". Po raz pierwszy na planie filmowym stanęła 2 lata później. Do chwili wyjazdu do Kanady wystąpiła w jeszcze w 3 filmach, ale role, jakie dostawała, nie dawały jej satysfakcji.
Najważniejszą w swej karierze decyzję Agnieszka Kotulanka podjęła w 1997 roku, kiedy producenci powstającego wtedy "Klanu" zaproponowali jej, by dołączyła do obsady nowej telenoweli. Nikt nie przypuszczał wówczas, że "Klan" okaże się najdłużej emitowanym w TVP serialem wszech czasów! 16 stycznia 2000 roku Agnieszka Kotulanka odebrała podczas gali w Teatrze Polskim Telekamerę "Tele Tygodnia" dla najlepszej aktorki, a twórcy "Klanu" po raz drugi z rzędu sięgnęli po tę prestiżową nagrodę i wyróżnieni zostali statuetką w kategorii "Najlepszy serial".
Ostatnie lata swojego życia Agnieszka Kotulanka spędziła, samotnie walcząc z nałogiem. Odcięła się od całego świata... Twórcy "Klanu", mając na względzie jej wielki wkład w sukces serialu, przez rok czekali na jej powrót do formy. W końcu jednak zmuszeni byli podjąć decyzję o zakończeniu wątku granej przez nią Krystyny Lubicz.
Agnieszka Kotulanka zmarła 20 lutego 2018 roku. Miała 62 lata.