Klan
Ocena
serialu
7,3
Dobry
Ocen: 13866
Oceń
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

​"Klan": Maciek zostanie... dyrektorem!

Maciek (Piotr Swend) kategorycznie sprzeciwi się temu, by Kasia (Julia Królikowska) przejęła jego preclownię. Zgodzi się natomiast... zatrudnić siostrę. Postawi jej jednak dwa warunki. Po pierwsze - że podpisze umowę, którą jej przyśle, a po drugie - że piec będzie dokładnie takie same precle jak on!


W 3154. odcinku "Klanu" (emisja w TVP1 w środę 6 września) Kasia zamknie się na kilka godzin w kuchni, by piec precle. Kiedy półmisek pełen już będzie pachnących wypieków, zaprosi Grażynę (Małgorzata Ostrowska-Królikowska) i Leokadię (Katarzyna Skolimowska) na degustację i poprosi je o ocenę. Mama pochwali wygląd precli, ale gdy ich spróbuje, mina jej zrzednie i wymiga się od odpowiedzi, czy jej smakują. Również Leokadia nie będzie zachwycona...

- Maciek do swoich dodawał tyle różnych ziół - przypomni Kasi.

- Nie mam skąd wziąć receptury Maćka, nie ma nigdzie zapisanej. Przeszukałam cały jego pokój i komputer - powie dziewczyna, a Grażynka oburzy się tym, że jej córka grzebie w nie swoich rzeczach.

Reklama

- To co, mam piec te precle według własnego przepisu? Jak ludziom przestaną smakować, to nie będą tam przychodzić - słusznie zauważy Kaśka.

Leokadia poradzi jej, by bez zbędnych ceregieli poprosiła brata o dokładny przepis, ale ona bardzo sceptycznie podejdzie go tego pomysłu.

- Niby się zgodził, żebym u niego pracowała, ale czy zgodzi się dać przepis? U Maćka jedno z drugiego nie wynika - stwierdzi.

Grażyna podpowie jej, żeby napisała do właściciela preclowni grzeczny e-mail, w którym przyzna, że jej preclom daleko do jego wypieków.

- Poczuje się dumny i może da ci przepis - powie.

Kasia zdecyduje się posłuchać rady mamy i siądzie do laptopa. Nie zdąży jednak napisać do Maćka, bo na jej skrzynkę przyjdzie umowa sporządzona przez brata z wyraźnym żądaniem, by natychmiast ją podpisała i odesłała na jego adres.

- Ja, Kasia, będę robiła wszystko, co mi każe dyrektor Maciek... - Kaśka na głos odczyta treść umowy.

- Cały Maciek - westchnie Grażyna, z trudem powstrzymując wybuch śmiechu, a potem powie Leopoldowi (Grzegorz Wons), że jej syn chciał podpisać z Kasią umowę na usługi niewolnicze.

Czy Kasia zgodzi się podpisać umowę zaproponowaną przez brata? Zdradzamy, że chłopak okaże się twardym negocjatorem i bardzo przebiegłym biznesmenem. Zażąda bowiem od siostry tysiąca złotych miesięcznie za pozwolenie na użytkowanie jego lokalu. Przepisu na precle również nie będzie chciał dać jej za darmo!

Agencja W. Impact
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy