"Klan": Krzysztof wystawi Julii walizki, a ona da mu w twarz!
Choć Krzysztof (Krzysztof Tyniec) pragnął rozstać się z Julią (Dorota Lanton) elegancko i kulturalnie, w finale ich romansu dojdzie do rękoczynów! Sprawdź szczegóły!
Ujawniamy, że w 2573. odcinku sagi rodu Lubiczów (emisja we wtorek 15 kwietnia) Julia i Krzysztof pokłócą się na pożegnanie.
- Ale ciężar. Co tam napakowałaś? - zapyta Bąk na widok walizek Julii.
- Tylko swoje rzeczy - usłyszy w odpowiedzi. - Wzięłam sztućce, które kupiłam i... ekspres do kawy.
- To ja kupiłem ekspres! - przypomni Bąk, czym doprowadzi byłą kochankę do szewskiej pasji.
Julia nerwowo rozepnie walizkę i zacznie wyciągać z niej ekspres.
- Co robisz? - zaprotestuje cyrkowiec. - Daj spokój! Jak chcesz, to go sobie zachowaj!
- Żebyś opowiadał, że cię okradłam?
Krzysztof zauważy, że Julia zostawiła jeszcze kilka swoich rzeczy. Kozaczki, papcie, nowy płaszczyk...
- Zachowaj sobie na pamiątkę! Albo podaruj go mojej zmienniczce! Chociaż wątpię, by go nosiła. Nie jej styl. Za mało bazarowy.
Bąk spokojnie stwierdzi, że choć Julia bardzo się stara, i tak nie zdoła zepsuć mu humoru.
- Widzę, jaki jesteś szczęśliwy - skomentuje kobieta. - Wreszcie się ode mnie uwolnisz, ty żałosny egoisto!
- Julio, proszę cię, musimy tak kończyć?
- A co, może chcesz, żebyśmy zostali przyjaciółmi?
- Żebyśmy zapamiętali te dobre chwile... - odpowie Bąk.
W tym momencie Julia nie wytrzyma i spoliczkuje Krzysztofa.
- To chcę, żebyś zapamiętał, ty podły draniu! - wykrzyczy mu prosto w twarz. - Wykorzystałeś mnie! Nienawidzę cię!
Co na to Krzysztof? Złapie za walizki, otworzy drzwi i wystawi je na zewnątrz.