Klan
Ocena
serialu
7,3
Dobry
Ocen: 13921
Oceń
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

"Klan": Kasia wyprowadzi się z domu. Otworzy własny biznes w Gdyni!

Po powrocie z wakacji w Sopocie Kasia (Julia Królikowska) oznajmi Grażynce (Małgorzata Ostrowska-Królikowska), że zamierza na stałe przeprowadzić się do Trójmiasta i tam otworzyć własną... preclownię! Czy to oznacza, że kolejna postać zniknie z serialu?

Grażynka z niecierpliwością czekać będzie na powrót Kasi z wakacji.

- Przysłała mi wiadomość, że ma dla nas niespodziankę - powie Leopoldowi (Grzegorz Wons), zadowolona, że jej córka w końcu odpoczęła po bardzo ciężkim roku.

- Przed jej maturą bałam się, że w ogóle nie zda. Prawie nie wychodziła z preclowni - westchnie.

Mąż przypomni jej, że Kasia to mądra, odpowiedzialna dziewczyna, która świetnie wie, czego chce i uparcie dąży do realizacji swoich marzeń.

- Nie doceniałaś córki. A tu proszę! Na studia się dostała i to na nie byle jaką uczelnię. Pewnie zaraz swój biznes rozkręci - stwierdzi.

Reklama

Grażynka wyzna Leopoldowi, że wolałaby, żeby teraz Kasia zajęła się nauką, a nie rozkręcaniem nowej firmy.

- Na biznes przyjdzie czas, jak skończy studia - powie.

Kaśka wróci z wakacji wypoczęta, opalona i... szczęśliwa. Od razu poinformuje mamę, że w Sopocie spotkała swego byłego ukochanego, Dominika (Mateusz Kwiatkowski). Okaże się, że chłopak dostał się do Akademii Marynarki Wojennej i od października będzie tam studiował.

- Ja też przenoszę się do Gdyni - zaskoczy mamę.

- Zrezygnowałaś ze studiów? Przecież tak ciężko było się tam dostać! - krzyknie Grażynka, nie kryjąc, że decyzja córki w ogóle się jej nie podoba.

- Jeśli chodzi o Dominika... to przecież on w szkole wojskowej nie będzie miał zbyt wiele czasu dla ciebie. Nie będziecie się widywać codziennie - stwierdzi, myśląc, że Kasia zmieniła swe plany z powodu chłopaka.

- Nie chodzi o niego. Znalazłam w Gdyni lokal i wspólniczkę, mogę otworzyć własną działalność. Postanowiłam, że tam zacznę swoją karierę zawodową - powie jej Kasia i doda, że nie zrezygnowała ze studiów, ale przeniosła papiery  na jedną z trójmiejskich uczelni.

- Będę na takim samym kierunku jak tutaj bym była. Tylko zrobię go... wieczorowo - doda.

Czy Grażynka pozwoli córce na wyprowadzkę na drugi koniec Polski?

Agencja W. Impact
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy