Klan
Ocena
serialu
7,2
Dobry
Ocen: 13390
Oceń
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

"Klan": Jacek Borkowski kończy 60 lat!

We wtorek - 16 kwietnia - Jackowi Borkowskiemu, czyli Piotrowi Rafalskiemu z "Klanu", stuknie sześćdziesiątka. Po raz pierwszy od wielu lat aktor świętować będzie urodziny jako mężczyzna wolny od... alimentów. Do tej pory co miesiąc płacił kilkaset złotych swej pierwszej żonie, z którą rozstał się w 2003 roku.

Jacek Borkowski przez prawie 16 lat płacił alimenty byłej żonie. Aktor wyznał właśnie w wywiadzie, że sprawa jest już nieaktualna...

- Zapadł wyrok, w myśl którego nie będę już płacił alimentów. Teraz czekam na jego uprawomocnienie. Wyrok jest dla mnie bardzo korzystny. Mnie te alimenty kosztowały 700-800 złotych - powiedział w rozmowie z tygodnikiem "Rewia".

Aktor rozstał się z matką swej najstarszej córki - 36-letniej dziś Karoliny Borkowskiej, czyli niezapomnianej Agnieszki Walickiej z "Na dobre i na złe" - w 2003 roku po 22. latach wspólnego życia. Żona Jacka Borkowskiego początkowo nie chciała nawet słyszeć o rozwodzie, ale gdy okazało się, że nowa partnerka jej męża jest w ciąży, nie miała wyjścia i zgodziła się na zakończenie małżeństwa. Zażądała jednak alimentów! Odtwórca roli Rafalskiego w "Klanie" musiał płacić jej 5 tysięcy złotych miesięcznie. Po kilku latach kwota ta została znacznie obniżona. Niedawno Jacek Borkowski złożył w sądzie wniosek o zwolnienie go z obowiązku alimentacyjnego wobec byłej żony i - ku swej wielkiej radości - wygrał sprawę.

Reklama

Jacek Borkowski poznał swą Katarzynę w niezwykłych okolicznościach. Był mroźny styczeń 1981 roku, gdy pani Katarzynę - wówczas młodziutka dziewczyna - spostrzegła wysiadającego z samochodu przystojnego mężczyznę ubranego w zbyt lekką jak na tę porę roku kurtkę. Zapytała: "Czy panu nie jest zimno?", a on tylko uśmiechnął się serdecznie i odszedł. Chwilę potem znowu się spotkali. Okazało się, że Jacek Borkowski przyszedł z wizytą do... jej rodziców. Nie przeczuwał jeszcze wtedy, że niespełna rok później będą jego teściami.

Po ślubie aktor niemal w każdym wywiadzie mówił, że trafił na kobietę idealną.

- Może zabrzmi to samolubnie, ale cudowne jest to, że nauczyła się być ze mną. Nie jestem skory do ustępstw. Wypracowaliśmy taki układ, że po prostu współuczestniczymy we wszystkim, co robimy. Polegamy na sobie i możemy na siebie liczyć w każdej sytuacji - wyznał w 20. rocznicę swego małżeństwa.

Niestety, uczucie, jakie połączyło Jacka i Katarzynę Borkowskich, wypaliło się. Gdy w 2003 roku aktor poprosił żonę o rozwód, usłyszał stanowcze "nie". Założył jednak sprawę w sądzie i przez sześć lat czekał na jej rozstrzygnięcie.

- Ten rozwód kosztował mnie blisko 400 tysięcy złotych - powiedział niedawno w internetowym talk-show Łukasza Jakóbika.

Jacek Borkowski na długo przed tym, zanim oficjalnie został rozwodnikiem, związał się z Magdą Gotowiecką, która urodziła mu dwoje dzieci. Aktor, pytany w wywiadach o nowy związek, mówił, że obiecał ukochanej ślub, gdy wreszcie będzie wolny. Słowa dotrzymał... Po śmierci drugiej żony (Magdalena Borkowska zmarła na białaczkę w styczniu 2016 roku) sam wychowuje syna Jacka juniora i córkę Magdę.

- Pieniądze, których nie muszę już płacić pierwszej żonie, przeznaczę na potrzeby dzieci - deklaruje Jacek Borkowski.

W tym roku aktor po raz pierwszy od wielu lat świętuje urodziny jako człowiek wolny od alimentów.

- To było dla mnie spore obciążenie, bo zawód aktora raz daje pieniądze, a innym razem nie ma ich wcale. Przez te alimenty straciłem nawet rodzinny dom. Ale na szczęście mój koszmar wreszcie się skończył - mówi.



Agencja W. Impact
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy