"Klan": Grażynka wpadnie w depresję po wyprowadzce Maćka?

Zaledwie 12 godzin po wyprowadzce Maćka, Grażynka postanowi odwiedzić syna, by sprawdzić, czy niczego mu nie brakuje. Leopold poradzi jej, by dała chłopakowi więcej czasu na poznanie swych współlokatorów i zaaklimatyzowanie się w nowym miejscu. Kwapiszowa zachowywać się będzie tak, jakby straciła syna na zawsze...

- Powinnaś się przyzwyczajać do myśli, że on już jednak jest dorosły i chce mieć swoje życie - powie jej mąż, ale po minie ukochanej pozna, że ona nieprędko zaakceptuje fakt, że Maciek poszedł na swoje.

- Wiesz... To jego usamodzielnienie nigdy nie będzie pełne. Zadzwonię do niego! - stwierdzi Grażyna i sięgnie po telefon.

Leopold zasugeruje jej, by poczekała jeszcze kilka godzin, bo Maciek może się obrazić, gdy uzmysłowi sobie, że matka go kontroluje, bo po prostu w niego nie wierzy. To samo powie Grażynce Kasia (Julia Królikowska).

- Też masz powód do zmartwienia. Przecież on tam nie jest sam! Ma współlokatorów i swoją Martynę. W razie czego mu pomogą - dziewczyna zacznie uspokajać mamę.

- No tak... Czworo niepełnosprawnych umysłowo! Też mi pomoc w razie nieszczęścia. Wszystko się może zdarzyć... - westchnie przerażona Grażynka.

- Na przykład... pokłócą się! A wtedy, strach pomyśleć! Jeśli nikogo tam nie będzie, kto rozładuje napięcie? Mogą być agresywni, wiesz, jak z bywało z Maćkiem - powie Kwapiszowa, a gdy Kasia wprost zapyta ją, dlaczego w takim razie zgodziła się na przeprowadzkę chłopaka, stwierdzi, że sama nie wie, co ją podkusiło.

- Maciek przecież i tak nigdy nie dorośnie do tego, żeby mieszkać sam. Chyba jednak do niego zadzwonię - zdecyduje.

Czy obawy Grażynki o syna okażą się uzasadnione? Jak chłopak poradzi sobie bez niej? Czy spodoba mu się samodzielne życie? Przekonamy się o tym dopiero po wakacjach. Emisję nowych odcinków "Klanu" TVP1 rozpocznie w poniedziałek 28 sierpnia.