"Klan": Grażynka i Leopold przeprowadzą się na wieś?

Bolek zwierzy się Leopoldowi, że jest zaniepokojony tym, iż jego wnuczka - córka Bożenki (Agnieszka Kaczorowska) i Miłosza (Konrad Darocha) - ciągle narażona jest na wielkomiejski smog.

- Kurz, spaliny... Dla dziecka to fatalne - westchnie i doda, że nie ma to jak wiejskie powietrze.

Okaże się, że Kazuń postanowił kupić działkę pod Warszawą, by - jak stwierdzi - mieć trochę ziemi dla siebie. Pokaże Leopoldowi zdjęcia posesji, a ten od razu zauważy, że fotografie przedstawiają... dwie różne działki.

- Obie są do wzięcia - usłyszy, gdy zwróci na to uwagę Bolkowi.

- Chcesz obie? - zapyta.

- Nie, ale pomyślałem o was. Będziemy sobie jeździli na weekendy, zabierzemy Alę, zrobimy ognisko - rozmarzy się Kazuń, ale Kwapisz nie wykaże zainteresowania.

Kilka godzin później Leopold opowie o pomyśle Bolka Grażynce.

- Wymyślił sobie, że wydzierżawi działkę. Znalazł coś, podobno za niezbyt duże pieniądze... A przyszedł, bo obok jest jeszcze jedna działka i pomyślał sobie o nas. Od razu powiedziałem, że nie jesteśmy zainteresowani - zrelacjonuje żonie przebieg swej rozmowy z Kazuniem.

Grażyna zamyśli się.

- Chyba nie interesuje cię działka? - zapyta ją Poldek.

- A czemu nie? Dzieci nam z domu wyfrunęły, mamy więcej czasu. Można by pouprawiać ogródek... Mielibyśmy własne kwiatki i warzywa bez sztucznych nawozów, odpoczywalibyśmy. Ruch na świeżym powietrzu i odrobina wysiłku dobrze by nam zrobiła - stwierdzi Grażynka i, nie czekając na reakcję męża, sięgnie po telefon, by zadzwonić do Bolka.

- Poldek powiedział mi o działce. Bardzo podoba mi się ten pomysł! Prześlij mi zdjęcia tych działek - poprosi.

Czy zdecyduje się na przeprowadzkę na wieś?