"Klan": Gorzko pożałuje, że wdali się w burzliwe życie sąsiadów. Teraz są obwiniani o ich problemy!
W 4534. odcinku "Klanu" Paweł (Tomasz Stockinger) dowie się, dlaczego od jakiegoś czasu on i Wiga (Dorota Kamińska) mają spokój ze swoim natrętnym sąsiadem Skoczkiem (Maciej Wilewski) i jego żoną Sylwią (Katarzyna Taracińska-Badura). To, co usłyszy, bardzo go zdenerwuje.
Paweł będzie akurat wracał do domu ze spaceru z Dropkiem, gdy zatrzyma się przy nim taksówka. W środku dojrzy Kazunia (Krzysztof Janczar).
- Bolek, co tu robisz? Jedziesz do nas?! - zapyta swego kuzyna nieco zdumiony.
- Prawdę mówiąc odprowadzam twojego sąsiada... To znaczy odprowadzamy się taksówką - najpierw ja Radusia, potem on mnie, a teraz znów ja... - wyjaśni plączącym się językiem Kazuń.
- Aha, rozumiem... To może trochę potrwać.
- No trudno nam się rozstać... Oj, trudno! - przyzna hodowca drobiu.
W tym momencie Paweł dostrzeże Skoczka, też podchmielonego, w taksówce obok Bolka.
- Boluś... wybacz, że ja już cię nie odprowadzę, ale chce mi się siku! Ale w Bory Tucholskie jedziemy razem! - rzuci Radosław.
- Jasne, przyjacielu! - zapewni Kazuń.
Skoczek i Bolek na oczach Lubicza wylewnie wycałują się w aucie "na wuja". Radosław otworzy drzwi z drugiej strony i lekko chwiejnym krokiem uda się do swojego domu.
- Raduś pomógł mi trochę z kurami w ogrodzie - to musiałem jakoś się odwdzięczyć... - wytłumaczy Bolek.
- Mój sąsiad chyba się mnie przestraszył, bo tak szybko czmychnął? - uśmiechnie się Paweł.
- Przepraszam, kuzynie, ale wiem od Radzia, że sprawa jest poważniejsza... - westchnie Kazuń.
- Żalił mi się, że trzyma się od was z daleka, bo mieliście zły wpływ... na jego Sylwię - doda śmiertelnie poważnie mąż Heniutki (Małgorzata Sadowska).
Paweł dozna szoku. Nie dość, że dali się z Wigą wciągnąć w burzliwe życie Skoczków, to teraz jeszcze są obwiniani o ich problemy!
4534. odcinek "Klanu" zostanie wyemitowany w środę 28 maja o godz. 17.55 w TVP1.
Zobacz też: Uczestniczka "Rolnik szuka żony" zaskoczyła w nowej roli. To jej debiut