"Klan": Feliks namówi Daniela do popełnienia przestępstwa?
Kryminał napisany przez Daniela (Marek Kossakowski) i Feliksa (Jan Piechociński) zalegać będzie w magazynach wydawnictwa. Nowak uzna, że tylko skandal może wypromować „Nieposzlakowanego” i zaproponuje pasierbowi, by... popełnił przestępstwo. - Musisz mnie pobić – stwierdzi.
W trakcie wizyty w wydawnictwie, nakładem którego ukazał się kryminał "Nieposzlakowany", Feliks dowie się, że żaden dystrybutor nie zamówił książki, więc szanse na to, że trafi ona do księgarń, są praktycznie równe zeru.
- Tym rynkiem rządzą dystrybutorzy. Jak oni nie wierzą w sukces książki, to po prostu jej nie zamawiają - usłyszy Nowak.
Po powrocie do domu Feliks przekaże smutne wieści Danielowi.
- Musimy coś zrobić, bo inaczej ta książka się nie sprzeda - stwierdzi.
- I może tak będzie najlepiej... Ta książka jest słaba. Szczególnie po twoich poprawkach - westchnie współautor "Nieposzlakowanego", po czym wyzna ojczymowi, że nie wierzy, by na swoim kryminale zarobili więcej niż wyniosła zaliczka, którą dostali od wydawcy.
Nowak zasugeruje Danielowi, by wywołali jakiś skandal i w ten sposób wypromowali swą powieść.
- Twoja poprzednia książka sprzedawała się świetnie, bo ukazała się w atmosferze skandalu, więc może byśmy teraz też wywołali jakiś skandalik? - zapyta.
- Może powinna cię aresztować policja... Pamiętasz, jak podejrzewaliśmy, że to ty zabiłeś tego producenta, bo identycznie było w książce? Mógłbym złożyć anonimowe doniesienie z wyssanym z palca dowodem, że jesteś winny! - powie.
Daniel spojrzy na niego z politowaniem. Stwierdzi, że to po prostu głupi pomysł.
- Daj mi spokój. Bo jak się wkurzę, mogę być podejrzany o kolejne zabójstwo - zażartuje.
- Dobre! - krzyknie Feliks.
- Chcesz, żebym cię zabił? - zdziwi się Ross.
- Tylko pobił... Ale nie tutaj... Na Targach Kryminałów. Jak się tam pobijemy, to będzie skandal i na pewno sprzedaż skoczy - stwierdzi Nowak.
Czy przekona pasierba, by ten popełnił przestępstwo i w ten sposób wypromował ich kryminał? Czy podczas targów Daniel i Feliks skoczą sobie do gardeł?