"Klan": Decyzję matki chce zachować w tajemnicy. Tego nie robi się dzieciom!
W 4534. odcinku sagi rodu Lubiczów Beata (Magdalena Wójcik) zwróci się do swego męża Piotra (Jacek Borkowski) z niecodzienną prośbą, by nie mówić nikomu o tym, że jej matka (Barbara Bursztynowicz) postanowiła nie wracać do domu, bo chce zająć się uchodźcami.
- Nie mogłam wczoraj zasnąć... Myślałam o mamie - zwierzy się rankiem Rafalska mężowi.
- Wiesz... Nie mówmy na razie Jaśkowi... Nikomu nie mówmy - poprosi.
- Nie rozumiem, dlaczego chcesz to utrzymywać w tajemnicy? - zdziwi się Piotr.
- Nie wiem... Bo mi głupio?... Nie rozumiem jej decyzji - jest dla mnie... dziwna - usłyszy w odpowiedzi.
- Kochanie... Twoja mama robi coś bardzo pięknego - pomaga ludziom w kryzysie - oceni terapeuta.
- Ale mogłaby to robić tutaj! Jest tylu potrzebujących! Bezdomnych!
- Widocznie tam się czuje bardziej potrzebna...
Z rozmowy Rafalskich widzowie poznają więcej szczegółów dotyczących decyzji Chojnickiej.
- Rozmawiałam z nią jeszcze w nocy - jak już spałeś... Ona chce zostać tam do października - z tymi uchodźcami... - zrelacjonuje Beata.
- A jak ona się tam czymś zarazi? Jakąś chorobą? Ma prawie osiemdziesiąt lat! Czy ona nie bierze na swoje barki za wiele? - retorycznie zapyta Rafalska.
- Twoja mama wreszcie robi to, co chce, korzysta z wolności... Dajcie jej spokój! Co za różnica, czy wróci teraz, czy po wakacjach? Skoro czuje się potrzebna i chce podarować kawałek siebie innym... Ja naprawdę uważam, że to niesamowicie szlachetne! - oceni Piotr.
- Może i szlachetne, ale jak się będzie czuł Władek, jeśli ona nie przyjedzie na jego ślub? Miałam wrażenie, że ona nie za bardzo przejmuje się nawet ślubem Michała... A Michał - jej nie daruje... jak mama... jak zignoruje...
- Michał nie żeni się pierwszy raz... Zresztą może mama mu tego nie zrobi?
Beata nie będzie wiedziała, co powiedzieć, więc pokręci tylko głową z niedowierzaniem...
- Twoja mama zawsze żyła dla innych - głównie dla was, dla rodziny... Przyzwyczaiła was do tego! Ale widocznie ciągnęło ją do czegoś więcej... I chyba zdała sobie sprawę, że to ostatnia chwila, by poświęcić odrobinę swojego życia dla jakiejś wyższej idei!
- Ja to wszystko rozumiem... Ale tego nie robi się własnym dzieciom!
- Nie gniewaj się, ale myślisz tylko o sobie... - stwierdzi Rafalski.
- Możliwe. Możliwe, że jestem egoistką... Widocznie nie jestem kopią własnej mamy... - z goryczą powie farmaceutka.
- Kochanie... Ja jej kibicuję - naprawdę!... Ona dobrze wie, że jeśli teraz wróci, to już drugi raz jej nie puścicie. Bo twój tata będzie gotów się rozchorować, byleby została!
- A jak ja zostanę altruistką w wieku osiemdziesięciu lat? Też będziesz mi kibicował? - przekornie zapyta Beata.
- Kochanie... Ja wtedy będę dobiegał setki! A nie mam w planach tak długiego życia... - żartobliwie odpowie Rafalski.
4534. odcinek "Klanu" zostanie wyemitowany w środę 28 maja o godz. 17.55 w TVP1.