"Klan": Daniel usłyszy wyrok! Trafi do więzienia?
Niebawem zakończy się rozprawa przeciwko Danielowi (Marek Kossakowski) i oskarżony o usiłowanie zabójstwa chłopak usłyszy wyrok. Sąd uzna go winnym zarzucanego mu czynu i wymierzy mu karę dwóch lat pozbawienia wolności!
W 3116. odcinku "Klanu" (emisja w TVP1 we wtorek 25 kwietnia o godzinie 18.00) Monika (Izabela Trojanowska) i Feliks (Jan Piechociński) zjawią się w sądzie, by wesprzeć mającego tego dnia usłyszeć wyrok Daniela. Oboje będą bardzo zdenerwowani... nieobecnością chłopaka!
- Nie odbiera i nie oddzwania - powie ukochanemu Monika.
Feliks zacznie ją uspokajać, że jest jeszcze przecież kilkanaście minut do rozpoczęcia rozprawy, więc nie ma powodu panikować.
- Przyjdzie... Może stoi w korku? Albo po prostu potrzebuje skupienia i wybrał towarzystwo parkowej ławki? - zasugeruje Nowak matce Daniela.
Kiedy przed salą rozpraw pojawi się adwokat Rossa, Monika od razu zapyta go, czy wie, dlaczego Daniela wciąż nie ma w sądzie.
- Widocznie lubi testować naszą wytrzymałość - zażartuje prawnik i odejdzie.
Chwilę później Feliks zobaczy adwokata rozmawiającego z... Danielem. Powie Monice, że niepotrzebnie się martwiła. Tymczasem sekretarka sądowa wezwie wszystkich na salę. Rozpocznie się ostatnie przesłuchanie oskarżonego o usiłowanie zabójstwa Rossa.
- Tak, wysoki sądzie. Celowałem w Gravesa i miałem zamiar go zabić - Daniel przyzna się do winy.
- Sekta ograbiła mnie z dzieciństwa. Tam zaraziłem się wirusem HIV... Kiedy stałem z bronią wycelowaną w Gravesa, zrozumiałem, że jeśli strzelę, będę dokładnie taki sam jak on. Dlatego się zawahałem... A on to wykorzystał! Wyrwał mi broń i wycelował we mnie - usłyszy sędzia i wszyscy obecni na sali rozpraw ludzie.
- Wysoki sądzie, przyjmę każdy wyrok, nie uchylam się od kary. Proszę o sprawiedliwy wyrok - zakończy swe wystąpienie Daniel.
Sędzia zarządzi półgodzinną przerwę, a po powrocie z narady odczyta wyrok.
- Sąd uznaje oskarżonego Daniela Rossa za winnego zarzucanego mu aktem oskarżenia czynu i wymierza mu karę dwóch lat pozbawienia wolności - powie przewodnicząca składu sędziowskiego.
Monika niemal zemdleje, gdy usłyszy te słowa. Okaże się jednak, że sędzia nie skończyła odczytywać wyroku.
- Wykonanie orzeczonej wobec oskarżonego kary pozbawienia wolności sąd warunkowo zawiesza na okres trzech lat próby - usłyszą Daniel, jego matka i Feliks.
Po opuszczeniu sali Nowak rozpozna w stojącym na korytarzu i czekającym na Rossa Adamie (Aleksander Sosiński) jednego z byłych członków sekty Drogi Słońca.
- Proszę odejść, bo wezwę ochronę - krzyknie Feliks.
Adam spojrzy na niego z nienawiścią.
- Na tym świecie nie ma winy bez kary. Niech Daniel zawsze o tym pamięta - powie.
Monika uświadomi sobie, że choć jej syn uniknął więzienia, gra o jego przyszłość jeszcze się nie skończyła...
***Zobacz materiały o podobnej tematyce***