"Klan": Córka znanej aktorki zdaje do szkoły teatralnej... wirtualnie
Joanna Kurowska, czyli Lutosława Bąk z „Klanu”, ma za sobą – jako matka – bardzo trudne miesiące. Jej jedyna córka, 19-letnia Zofia Świątkiewicz, niedawno zdawała maturę i wciąż czeka na wyniki, a tymczasem walczy o indeks szkoły aktorskiej, do której w tym roku egzaminy przeprowadzane są... zdalnie.
Zofia Świątkiewicz, choć dopiero stara się o przyjęcie do szkoły teatralnej, już dawno postanowiła, że pójdzie w ślady swej sławnej mamy Joanny Kurowskiej.
19-letnia kandydatka na aktorkę na już za sobą debiut przed kamerą - w 2019 roku wcieliła się w Sandrę w jednym z odcinków 11. sezonu "O mnie się nie martw".
Jest też bardzo aktywna w mediach społecznościowych, w których publikuje mnóstwo śmiałych (ale wysmakowanych artystycznie) zdjęć.
"Ostatnie miesiące były dla mnie i dla Zosi traumatyczne" - twierdzi Joanna Kurowska i dodaje, że z powodu wybuchu pandemii jej córka - tegoroczna maturzystka - musiała przerzucić się na naukę online.
"Sama matura jest ogromnym stresem, co dopiero zdawana w takich warunkach. Żal mi tych maturzystów... Kiedyś, gdy ja zdawałam egzamin dojrzałości, wyniki były dostępne kilka dni później. Teraz maturzyści czekają do sierpnia. Funduje się im, niepotrzebnie, dodatkowy długotrwały stres" - stwierdziła aktorka w rozmowie z magazynem "Show".
Joanna Kurowska pożaliła się też, że martwi się, jak jej córka poradzi sobie na egzaminach do szkoły teatralnej, które właśnie się rozpoczęły i które odbywają się w zupełnie nieznanej dotąd formie.
"Zosia zdaje do szkoły teatralnej... zdalnie. Współczuję i kandydatom, i profesorom, którzy będą musieli wybrać tych najlepszych" - mówi odtwórczyni ról Grażyny Małeckiej w "O mnie się nie martw" i Lutki w "Klanie".
Joanna Kurowska wierzy, że Zofii uda się spełnić swe marzenia i zdobędzie upragniony indeks. Aktorka ma też nadzieję, że być może wkrótce córka zagra u jej boku w... kontynuacji kultowych "Graczyków" - serialu, który na życzenie widzów ma być ponoć reaktywowany.