"Klan": Córka Leopolda wyrzuci na bruk Bożenkę i Miłosza?
Do obsady "Klanu" dołączyła Monika Dryl. Jako Ula - córka Leopolda (Grzegorz Wons) - przyjedzie z Londynu do Warszawy i postanowi zostać tu na dłużej. Dziewczyna będzie miała wielki problem z zaakceptowaniem nowej żony ojca...
35-letnia Ula wyemigrowała z Polski kilka lat temu. Najpierw mieszkała w Szkocji, potem w Irlandii, aż w końcu dostała pracę w dużej firmie w Londynie. Organizuje wycieczki dla Anglików, chcących poznać uroki Europy Wschodniej, sprawdza hotele, restauracje...
Jest bardzo zadowolona ze swojej pracy, trochę mniej z tego, jak potoczyło się jej życie uczuciowe - nie chce rozmawiać o tajemniczym Mike'u, z którym jest związana, a który właśnie wyjechał do Kazachstanu na czas... nieokreślony.
Grażynka (Małgorzata Ostrowska-Królikowska) miała już okazję poznać Urszulę na swym ślubie z Leopoldem, ale córka męża musiała wtedy szybko wracać do Londynu, więc nie dane im było nawet ze sobą porozmawiać...
W 2809. odcinku "Klanu" (emisja w środę 14 października w TVP1) Grażyna i Leopold dowiedzą się, że będą mieli niespodziewanego gościa.
- Twoja córka jutro przylatuje! - zakomunikuje Leopoldowi matka, a jego ta wiadomość bardziej zaskoczy niż ucieszy.
Powie oszołomionej nowiną o przyjeździe córki Grażynie, że po Urszuli wszystkiego można się spodziewać, ale jej wizyty w Polsce są zazwyczaj rzadkie i bardzo krótkie.
- Wyjedzie pewnie za kilka dni - zacznie uspokajać żonę.
Po odebraniu Uli z lotniska Leopold zawiezie ją prosto do mieszkania Leokadii (Katarzyna Skolimowska).
- To nie był dobry interes, bo teraz mieszkasz w klitce! - stwierdzi w czasie rozmowy z babcią Ula i nie będzie ukrywała, że ma wielki żal do ojca o to, że bez konsultacji z nią oddał rodzinny dom obcym ludziom.
- Z naszego pięknego domu przeprowadzić się do czegoś takiego... - prychnie z pogardą i doda, że ma w dodatku problem z zaakceptowaniem widoku obcej kobiety u boku ojca!
Tymczasem Grażyna zastanawiać się będzie, jak ugościć córkę męża, a przede wszystkim, gdzie ją ulokować. Uzna, że Ula powinna zamieszkać razem z Bożenką (Agnieszka Kaczorowska) i Miłoszem (Konrad Darocha).
- To także jej dom! Przygotują dla niej pokój i mam nadzieję, że wszyscy będą zadowoleni - powie Leopoldowi.
Leopold jednak wcale nie będzie przekonany, czy Ula zaakceptuje ten pomysł... Zwłaszcza że okaże się, iż wcale nie ma zamiaru wracać do Londynu, a w dodatku nie wyobraża sobie, by - gdy zdecyduje się osiąść w Warszawie na stałe - mieszkać gdzie indziej niż w swoim rodzinnym domu, który teraz należy przecież do Bożenki i Miłosza! Czy Ula będzie chciała odzyskać cały dom dla siebie?