"Klan": Bożenka i Miłosz będą mieli dziecko?
Bożenka (Agnieszka Kaczorowska) i Miłosz (Konrad Darocha), którzy w Wielkanoc przysięgli sobie dozgonną miłość przed ołtarzem, w pierwszym powakacyjnym odcinku "Klanu" z wypiekami na twarzach będą czekali na wyniki testu ciążowego. Sprawdź szczegóły!
- I co? - zapyta Kazuń żonę w 2598. odcinku sagi rodu Lubiczów (emisja w poniedziałek 1 września o godz. 17.55).
- A myślałam, że już... - odpowie Bożenka kręcąc głową. - Śniły mi się takie dwa malutkie bobaski...
- Może ten test jakiś felerny? - będzie drążył Miłosz, na co Bożenka pokaże mu dwa paski testów ciążowych.
- Zrobiłam dwa dla pewności - usłyszy filmowiec. - Nie jestem w ciąży.
- Nie przejmuj się - powie Miłosz. - Nie udało się w tym miesiącu, to uda się w następnym.
Co jeszcze wydarzy się w pierwszym powakacyjnym odcinku "Klanu"?
Pogrążony w żałobie Paweł (Tomasz Stockinger) jak co dzień pójdzie na cmentarz na grób nieodżałowanej żony Krystyny (Agnieszka Kotulanka). Spotka Annę Surmacz (Joanna Żółkowska), która zrobi mu mały wykład.
- Izolowanie się to nic dobrego - powie przyjaciółka. - Choćby ze względu na dziecko, powinieneś bywać między ludźmi, nie pogrążać się tak w rozpaczy. Syn na ciebie patrzy...
- Jakoś próbuję wszystko poukładać - stwierdzi Paweł. - Ale to nie takie łatwe.
- Bo samemu nigdy nie jest łatwo - oceni Surmaczowa. - Trzeba wyjść z domu, do przyjaciół, znajomych...
Do Polski przyleci profesor Vujkovic (Roman Frankl) i skontaktuje się z Agnieszką (Paulina Holtz). Będzie zaskoczony i wstrząśnięty informacją o śmierci Krystyny. Agnieszka zda mu relację z dramatycznego dnia powrotu ze Stanów.
- Pojechałam po mamę do Stanów, wracałyśmy razem - opowie Lubiczówna. - Mama czuła się dobrze, była osłabiona, ale nic nie wskazywało, że... Mieliśmy międzylądowanie w Berlinie. Na lotnisku zażartowała, że może wyskoczymy na miasto. Chciała koniecznie kupić jakieś podarunki dla ojca i Pawełka... To znaczy chciała, żebym ja kupiła, no bo ona wiesz, transport medyczny, na łóżku... Ale wyglądało, że jest z nią lepiej. Lekarze powiedzieli - zator płucny... Mama długo leżała, powstał gdzieś skrzep... Tuż przed lądowaniem w Warszawie poczuła się źle. Zaczęła mdleć, trzymałam jej głowę na kolanach... Zdążyła tylko powiedzieć, że kocha nas bardzo... Straciła przytomność...
Jeszcze w tym samym odcinku Stiepan odwiedzi Pawła, który zaproponuje mu, żeby zamieszkał u niego a nie w hotelu. Jak na ironię, to właśnie pierwsza miłość Krystyny obudzi Lubicza do życia po jej niespodziewanej śmierci.