Klan
Ocena
serialu
7,3
Dobry
Ocen: 13922
Oceń
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

"Klan": Barbara Bursztynowicz kochała jednocześnie dwóch mężczyzn!

Barbara Bursztynowicz, czyli Elżbieta Chojnicka z "Klanu", od ponad czterdziestu lat jest żoną aktora, Jacka Bursztynowicza. Często podkreśla w wywiadach, że mąż zafascynował ją od pierwszego wejrzenia, ale zazwyczaj nie mówi, że ich wspólna droga do szczęścia wcale nie była prosta. Aby poprowadzić ją do ołtarza, Jacek Bursztynowicz musiał najpierw pokonać rywala, który w sercu jego ukochanej zajmował bardzo ważne miejsce. Mówiąc krótko - Barbara Bursztynowicz miała w okresie studiów dwóch poważnych kandydatów do swojej ręki i zanim w końcu wybrała Jacka, przeżywała prawdziwe męki.

Kiedy Barbara Bursztynowicz dostała się do warszawskiej szkoły teatralnej, Jacek Bursztynowicz był już na trzecim roku studiów.

Młodziutka Basia od razu zwróciła na niego uwagę, bo wyróżniał się wśród innych kolegów...

Można z nim było porozmawiać na każdy temat, miał wielki talent aktorski i pięknie grał na fortepianie.

Serce uroczej Barbary, równie szybko co przy Jacku, biło jednak również w towarzystwie innego jej kolegi ze studiów - Mirosława Konarowskiego.

Jacek, który pokochał Barbarę od pierwszego wejrzenia, był zrozpaczony, gdy zauważył, że jego wybranka nie może oprzeć się urokowi Mirka, który był wtedy bożyszczem wszystkich studentek, a jednak wybrał Basię!

Reklama

Był w niej szaleńczo zakochany i świata poza nią nie widział. Barbara, choć oficjalnie była dziewczyną Jacka, wcale nie odrzucała zalotów Mirosława.

Czytaj dalej na kolejnej stronie ---->

- Ona po prostu się wahała i wszyscy to widzieli - wspomina jedna z ówczesnych znajomych Barbary Bursztynowicz.

Jacek był bardzo cierpliwy i postanowił... przeczekać zauroczenie swojej dziewczyny innym mężczyzną. Zdarzało się, że spóźniała się na randkę dwie godziny, ale on czekał.

Pod koniec studiów, grupa studentów wyjechała do Leningradu w ramach międzyuczelnianej wymiany.

Mirosław Konarowski bardzo się z tego cieszył - wreszcie dostał prawdziwą szansę na ostateczne zdobycie Basi, bo Jacek zostawał w Warszawie, a oni mieli być w jednej grupie.

Wiele spodziewał się po podróży do Leningradu. I nie mylił się! Romantyczne spacery nad Newą podczas słynnych "białych nocy", wspólne zwiedzanie miasta i pełne namiętności rozmowy zrobiły swoje.

Wśród uczestników tamtej wycieczki nie było bardziej zakochanej pary niż Mirek i Barbara.

Tuż przed powrotem do Polski Barbara zachorowała na nerki. Wróciła do Warszawy w ciężkim stanie. Jacek czekał na nią, odebrał z dworca. Kiedy leżała w szpitalu nawet na chwilę nie odszedł od jej łóżka. Chyba właśnie wtedy Basia zrozumiała, że jest mężczyzną na dobre i na złe, przyjacielem, który nigdy nie zawiedzie. Gdy niespodziewanie Jacek poprosił ją o rękę, nie wahała się z odpowiedzią. Wybrała prawdziwą miłość.

Po powrocie ze szpitala Barbara wprowadziła się do Jacka, a niedługo potem pobrali się. Mirosław Konarowski długo nie mógł odżałować straty, ale kiedy na planie filmu "Con Amore" poznał Joannę Szczepkowską, zapomniał o Basi. Joanna oczarowała go. Tym razem nie pozwolił, żeby ktoś stanął mu na drodze do szczęścia i po prostu oświadczył się Joasi. Dziś Mirosław Konarowski i Joanna Szczepkowska nie są już małżeństwem. A Barbara i Jacek? Wciąż razem idą przez życie i wciąż kochają się tak mocno, jak przed ponad czterdziestu laty.


swiatseriali.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy