"Klan": Anna Powierza żałuje, że została aktorką? Smutne wyznanie
Anna Powierza, która od lat wciela się w Czesię w "Klanie", podzieliła się z fanami swoją refleksją na temat zawodu, jaki uprawia. Wyznała, że zdarza się jej żałować, że nie wybrała profesji, w której wygląd i popularność nie wypływają na zarobki. - Bozia nie obdarowała mnie mądrością - stwierdziła.
Czesia Kurzawska, którą Anna Powierza gra w "Klanie", to jedna z najbardziej lubianych postaci występujących w emitowanej już ćwierć wieku na antenie TVP1 telenoweli. Aktorka zdaje sobie sprawę z tego, że właśnie jej zawdzięcza ogromną sympatię widzów, która jednak, niestety, nie przekłada się na... zarobki.
Inna sprawa, że gwiazda już dawno postanowiła, że nie będzie na siłę walczyć o lajki w mediach społecznosciowych i wieczną młodość, którą wiele jej koleżanek "kupuje" wraz z kolejnymi porcjami botoksu.
- przyznała Anna Powierza na Facebooku.
Gwiazda "Klanu" nie kryje, że - to jej słowa - już lata temu pogodziła się z tym, że bozia nie obdarowała jej mądrością.
- napisała.
Tymczasem rzeczywistość Anny Powierzy wygląda tak, że zamiast ciastek zajada głównie szpinak i sałatę, a zamiast świata zajeżdża siebie na treningach w siłowni.
- A na koniec i tak kupa - twierdzi.
- wyznała aktorka w swym ostatnim wpisie.
I dodała, że na szczęście potrafi zrobić sobie make up, zna świetnych stylistów i fotografów, którzy wiedzą, jak dobrze ustawić światło, robiąc jej zdjęcia.
Zamiast walczyć o lajki na Facebooku i serduszka na Instagramie, Anna Powierza - jak mówi - pozwala się zasysać nowym pasjom i wyzwaniom, a poza tym...
- podsumowała aktorka.