"Klan": Agnieszka Kaczorowska nie wierzy w idealne związki?
Agnieszka Kaczorowska, czyli Bożenka z „Klanu”, uważa, że kobiety zbyt często idealizują miłość i zbyt dużo czasu poświęcają na marzenia o... księciu z bajki. - Nie ma ludzi idealnych – twierdzi aktorka.
Agnieszka Kaczorowska, mimo tego, że uważa się za romantyczkę, nie jest przekonana, czy istnieją związki idealne.
- Czekamy na księcia na białym koniu bądź księżniczkę z nieskazitelną urodą i marzymy o tej drugiej połówce, która pokona dla nas jakieś przeciwności, coś poświęci, po pierwszym spotkaniu złoży obietnicę do końca życia... Nie, to się nie zdarzy! - napisała na swym blogu.
Dla serialowej Bożenki z "Klanu" tworzenie związku to przede wszystkim ciągła praca nad sobą i nad relacją z partnerem.
- Chodzi o to, aby się nieustannie poznawać, docierać, wspólnie rozwijać, a nie tylko spełniać czyjeś oczekiwania - twierdzi.
Agnieszka uważa, że młodzi ludzie, goniąc za karierą i pieniędzmi, popełniają ogromny błąd, odkładając miłość na później.
- Chcemy być jak najdłużej wolni i niezależni. Znam kilka osób, które obudziły się tuż przed czterdziestką z pytaniem: "I co ja mam? Co z domem, rodziną, dziećmi? Czy już nie jest za późno?" - mówi.
Agnieszka Kaczorowska jest przekonana, że ludzie doby internetu, smartfonów i serwisów społecznościowych zbyt łatwo rezygnują z bezpośrednich kontaktów z innymi, przez co trudno im spotkać tego kogoś, kto jest im pisany.
- Myślę, że rozwinięta technologia to ogromna pułapka dla związków. Czy to nurkowanie w telefonie nie powoduje czasem, że traci na tym nasza relacja z kimś bliskim? - zastanawia się w swoim wpisie na blogu.
Agnieszka na szczęście nie zwątpiła całkowicie w istnienie idealnej miłości i idealnych związków.
- To, czy jesteśmy szczęśliwi, zależy tylko i wyłącznie od nas - twierdzi.