Kaja Paschalska kończy 35 lat
Przygodę z "Klanem" rozpoczęła w 1997 roku, mając wówczas 10 lat. Od tamtej pory minęło już sporo czasu, a aktorka niezmiennie wciela się w postać młodszej córki doktora Pawła Lubicza (Tomasz Stockinger). 25 lutego Kaja Paschalska kończy 35 lat!
Miała 10 lat, gdy jeden z producentów "Klanu" wypatrzył ją podczas zajęć kółka teatralnego w stołecznym Pałacu Kultury i Nauki i zaprosił na casting do jednej z głównych ról w nowo powstającej telenoweli.
Dzięki udziałowi w "Klanie" Kaja Paschalska stała się chyba najbardziej znaną w Polsce nastolatką. Wygrała też opolskie debiuty, nagrała dwie płyty...
- Wcale nie czuję, że musiałam coś poświęcić, by grać w "Klanie". Za to bardzo dużo zyskałam. Jestem dumna z tego, co osiągnęłam. Przyznaję, że czasem zazdrościłam koleżankom wolnych weekendów i tego, że mają czas na spotkania z przyjaciółmi. Ja, pracując na planie, oddaliłam się od swoich rówieśników, większość czasu spędzałam w towarzystwie ludzi znacznie ode mnie starszych, ale dzięki temu czułam się bardziej dojrzała od innych dziewczyn w moim wieku" - mówiła w jednym z wywiadów.
Kaja Paschalska z "Klanem" związana jest od pierwszego odcinka. Od czasu, gdy po raz pierwszy stanęła przed kamerą i zagrała córkę Krystyny i Pawła Lubiczów minęło już niemal ćwierć wieku!
Żartuje, że dorastała i dojrzewała na oczach milionów widzów... Zaczynała jako ciekawa świata dziewczynka z burzą rudych loków, z której zmieniła się w zbuntowaną nastolatkę, a później w piękną, pewną siebie, młodą kobietę, jaką jest dzisiaj. Mówi, że nigdy nie była znudzona postacią, w którą wciela się w uwielbianym przez widzów serialu.
- "Klan" to nierozerwalna część mojego życia - powiedziała ostatnio Kaja Paschalska w wywiadzie. Oprócz tego, że dzięki "Klanowi" mam luksus stałej pracy, to granie w tym serialu sprawia mi wielką przyjemność i mam nadzieję, że tak już zostanie - stwierdziła.
Kaja Paschalska jest także wokalistką. Zadebiutowała jako wokalistka w 2001 roku - właśnie wtedy ukazał się jej pierwszy album. 15-letnia wówczas Kaja zdobyła nagrodę im. Anny Jantar w konkursie Debiuty na Krajowym Festiwalu Polskiej Piosenki w Opolu oraz Nagrodę Publiczności na Festiwalu Piosenki Zjednoczonej Europy w Zielonej Górze.
Także w 2001 roku członkowie Polskiej Akademii Fonograficznej nominowali młodziutką piosenkarkę do Fryderyka. W 2002 roku Kaja odebrała w Opolu Superjedynkę w kategorii Debiut. Na scenę opolskiego amfiteatru wróciła 8 lat później, by razem z Izabelą Trojanowską i Piotrem Kupichą z zespołu Feel zaśpiewać w konkursie "Serialowy Przebój Lata". Telewidzowie biorący udział w głosowaniu właśnie utwór w wykonaniu Kai, Izabeli i Piotra uznali za najlepszy z najlepszych...
Wielkim sukcesem okazał się też udział Kai Paschalskiej w 3. edycji polsatowskiego show "Twoja twarz brzmi znajomo". Gwiazda "Klanu" zajęła 4. miejsce, ale o jej występie w roli Beyonce głośno było nie tylko w naszym kraju. O wielkim talencie polskiej aktorki i wokalistki pisały europejskie media z brytyjskim dziennikiem "The Mirror" na czele.
W 2015 wzięła udział w teledysku "On Christmas Day" zespołu Why Not?, a dwa lata później wydała singiel "Karma". W 2019 roku zaśpiewała gościnnie na płycie VNM-a, "Czuz tu daj najs" w utworze "Fosa", a także wystąpiła z w teledyskach do dwóch piosenek rapera, "Tomek" (2019) i "Tak jak ja" (2020).
Z myślą o swoich fanach, gwiazda serialu TVP od czasu do czasu wzbogaca swój Instagram o coraz to nowe kadry, przy okazji prezentując swoje różne oblicza. Gdy do galerii zdjęć trafiają ujęcia z ponętnych sesji zdjęciowych z Paschalską w roli głównej, na aktorkę wylewa się hejt, że chce lansować się na swoim seksownym wizerunku...
Kaja Paschalska śmieje się z plotek, w ogóle nie śledzi tekstów na jej temat, jakie pojawiają się w internecie, nie interesują jej komentarze hejterów...
- Ludzie zawsze będą gadać swoje i nie mam na to wypływu. Jaki sens ma magazynowanie w głowie hejtów na swój temat? Staram się tego nie czytać, żeby chronić siebie - mówi.
Aktorka słynie też z tego, że bardzo dba o swoją sylwetkę. Paschalska przyznaje, że nie uległa modzie na bieganie. Zatem, w czym przejawia się jej aktywność fizyczna?
"Rower jak najbardziej, pływanie również, ale też trening siłowy - bardzo lubię np. crossfit. Fajne są ćwiczenia z kettlami" - wylicza.
Aktorka przyznaje, że stara się żyć aktywnie, ale ćwiczy niezbyt regularnie. - U mnie odbywa się to zrywami - są w moim życiu okresy, kiedy ćwiczę bardziej intensywnie, a później sobie po prostu odpuszczam, bo np. jest sezon zimowy albo najadłam się po świętach i autentycznie mi się nie chce - chyba każdy z nas ma coś takiego" - żartuje Paschalska.
Trzeba przyznać, że wygląda znakomicie!