Jacek Borecki w potrzasku
Jacek Borecki (Tomasz Bednarek) znajdzie się w poważnych tarapatach: z jednej strony pojawi się kryzys w jego związku z Agatą (Maria Niklińska), a z drugiej - będzie go nękać Barbara (Aldona Orman). Poznaj szczegóły!
Ujawniamy, że w 2368. odcinku "Klanu" (emisja w poniedziałek 10 grudnia) Agata oświadczy Jackowi, że po tym, jak dowiedziała się o jego romansie z Barbarą Milecką, zupełnie inaczej patrzy na niego i zniknięcie Beaty (Dorota Naruszewicz).
- To, co mi powiedziałeś o sobie i tamtej kobiecie, kompletnie zmieniło moje wyobrażenia o tobie. Nawet zmienia mój stosunek do twojej żony! - usłyszy Jacek z jej ust.
- Ty myślisz, że Beata zostawiła mnie dlatego, że ją zdradziłem? To mi wytłumacz, dlaczego w takim razie ukarała też własne dzieci?
- Nie twierdzę, że zrobiła to z zemsty, ale wreszcie do mnie dotarło, że nie było jej z tobą lekko. Nie wiem, może miała depresję, może nie potrafiła się pozbierać, a teraz nie ma odwagi wrócić. Wiesz, jak się czuję z tą świadomością? Jakbym do tego przykładała rękę!
I wtedy Borecki pogrąży się jeszcze bardziej:
- W moim małżeństwie różnie bywało... Nawet przez rok mieszkaliśmy oddzielnie. W moim życiu była jeszcze inna kobieta.
- Nie tylko ta podstarzała?
- Nie tylko...
- Nie, no to to jak jakiś koszmar senny - całkowicie załamie się Agata.
- Chcę być z tobą szczery do końca... - stwierdzi Jacek, po czym przyzna się do jeszcze innych związków z kobietami podczas trwania swojego małżeństwa z Beatą.
- Wiesz co, gdybyś nie był chory, wyszłabym stąd i więcej nie wróciła - oznajmi Agata.
Na domiar złego jeszcze tego samego dnia Jacka odwiedzi... Barbara Milecka.
- Chciałam cię zapytać, jak się czujesz - oświadczy w drzwiach.
- Kiedy cię widzę, od razu robi mi się dużo gorzej - odpowie niezbyt grzecznie Borecki. - Czy ty mi wreszcie dasz spokój? Przestań ze mną pogrywać i powiedz wreszcie, o co ci tak naprawdę chodzi?
- Nie rozumiem, czemu się na mnie gniewasz? Ja tylko chcę, żebyś kogoś poznał - stwierdzi Milecka, po czym zacznie głaskać Jacka po włosach.
- Ty chcesz mi wmówić, że ten ktoś jest moim synem. Ale dopóki nie przedstawisz mi twardych dowodów... - powie Borecki.
W tym momencie Barbara wyrwie mu włos z głowy.
- Auuu! Oszalałaś?! Co robisz? - zaprotestuje Jacek.
- Pobieram materiał do twardych dowodów. Nie wiedziałeś, że badania DNA robi się też z ludzkiego włosa?