Bożenka z "Klanu" marzy o... Oscarze!
Agnieszka Kaczorowska, czyli Bożenka z "Klanu", nie podjęła jeszcze decyzji, czy będzie w tym roku ponownie ubiegała się o indeks warszawskiej Akademii Teatralnej. Jest jednak pewna, że aktorstwu chce poświęcić resztę życia. Marzy nawet o zdobyciu... Oscara!
- Mam nadzieję, że reżyserzy i producenci będą kierowali się moimi umiejętnościami... Bo te doprowadziły mnie już do Mistrzostwa Świata w tańcu i wierzę, że doprowadzą mnie też do Oscara - powiedziała Agnieszka Kaczorowska w wywiadzie dla tygodnika "Rewia".
Serialowa Bożenka z "Klanu" przyznaje, że 12 miesięcy temu bardzo zależało jej, by dostać się do Akademii Teatralnej i pod okiem wspaniałych aktorów uczyć się zawodu. Niestety, nie została przyjęta na studia, ale nie rozpaczała z tego powodu. Mówiła, że za rok znów spróbuje... Dziś wcale nie jest przekonana, czy dyplom ukończenia szkoły teatralnej jest jej potrzebny!
- Wiem, że i tak będę aktorką - stwierdziła niedawno.
- Czuję się artystką z ogromną ilością pomysłów - napisała z kolei na swoim blogu, dodając, że pragnie spełniać się i wyrażać w aktorstwie.
- Dla wielu widzów Bożenka jest postacią kultową. Nie uważam, żeby mi to w czymkolwiek przeszkadzało - wyznała dziennikarce "Rewii".
Korzystając z wolnego czasu (na planie "Klanu" trwa przerwa wakacyjna), Agnieszka wybrała się niedawno z całą rodziną do Włoch. Choć była tam już wiele razy, dopiero teraz po raz pierwszy odwiedziła Toskanię, w której po prostu się zakochała.
- Bardzo ciężko mi się teraz ogarnąć i wrócić do rzeczywistości - napisała już po powrocie do Warszawy, dodając, że nie miałaby nic przeciwko, by zamieszkać w Toskanii na stałe...
Egzaminy do Akademii Teatralnej rozpoczną się już za kilka dni. Agnieszka Kaczorowska ma niewiele czasu, by podjąć decyzję, czy stanąć ponownie przed komisją oceniającą kandydatki i kandydatów na aktorki i aktorów.
- Jeśli będę zdawać, to już bez takiej presji, jak w zeszłym roku - powiedziała w wywiadzie.