Kiedy ślub?
Ocena
serialu
7,7
Dobry
Ocen: 24
Oceń
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Po scenie z Musiałem nabawiła się kontuzji! Dębska ujawnia incydent z planu

Maria Dębska, którą znamy z takich produkcji jak "Zabawa, zabawa", "Moje córki krowy" czy "Bo we mnie jest seks", w wywiadzie wyjawiła incydent z planu serialu Canal+ "Kiedy ślub?". Okazuje się, że jedna scena, którą kręciła z Maciejem Musiałem, nie poszła zgodnie z planem. Co się stało?

"Kiedy ślub?": serial od 30-latków dla 30-latków

"Kiedy ślub?", czyli produkcja Canal+ poruszająca problemy 30-latków i napisana przez 30-latków. O parze, która po 13 latach związku pełnego miłości i pięknych chwil, postanawia się... rozstać.

Wanda (Maria Dębska) - psycholożka zaczynająca właśnie pracę w korpo - i Tosiek, aktor bez większych sukcesów (w tej roli Eryk Kulm jr), na pierwszy rzut oka tworzą zgraną parę. W związku są od liceum, przeżyli wiele pięknych chwil, adoptowali psa, a w szafce od kilku lat ukryty jest pierścionek zaręczynowy, czekający na odpowiedni moment. Po 13 latach jednak nadchodzi wypalenie i chęć spróbowania czegoś nowego. 

Reklama

"Kiedy ślub?" to serial, który w realistyczny sposób, nie bojąc się dojrzałych i namiętnych scen, porusza problemy współczesnych, nie do końca ogarniętych życiowo millenialsów. To także pozytywny przewodnik po życiu dla "początkujących dorosłych": jak rozstać się dobrze? Skąd czerpać odwagę, by skupić się na swoim szczęściu, niezależnie od tego co mówią nam rodzice? I co odpowiedzieć na niewygodne pytanie - kiedy ślub?

Ta scena nie skończyła się dobrze dla Marii Dębskiej

W rozmowie ze "Zwierciadłem" aktorka wyjawiła kulisy powstawania jednej ze scen intymnych na planie serialu Canal+. Maria Dębska oraz Maciej Musiał mieli zagrać zbliżenie "najbardziej szalone z możliwych" - tak zostało opisane w scenariuszu. Niestety nie wszystko poszło zgodnie z planem i musiało interweniować pogotowie. Dlaczego?

"Od razu zaznaczam, że Maciek nic złego nie zrobił. Wszystko szło dobrze, nakręciliśmy scenę do połowy i tuż po wspomnianej szabli podczas jednej z ewolucji upadłam kilka centymetrów dalej, niż było to ustalone, i uderzyłam kręgosłupem o wielką drewnianą deskę" - wspomina Dębska. "Po miesiącu nakręciliśmy tę scenę ponownie, ale kiedy dzień później musiałam odwołać przedstawienie, bo nie czułam lewej nogi, to śmiejąc się, nagrałam filmik o tym, jak wygląda kobieta po nocy spędzonej z Musiałem".

Nagrania skończyły się dla Dębskiej stłuczeniem kości krzyżowej, ale incydent wspomina z uśmiechem.

Rola w "Kiedy ślub?" trafiła się jej w odpowiednim momencie

Rola w serialu Canal+ była dla Dębskiej świetnym zwrotem w karierze. W wywiadzie aktorka podkreśliła, że po zagraniu Kaliny Jędrusik w "Bo we mnie jest seks" czuła się bardzo mocno zaszufladkowana.

"Był taki moment, że zaczęła mnie uwierać szuflada, do której mnie włożono. Tuż po nagrodzie w Gdyni za film "Bo we mnie jest seks" poczułam, że to jest moment na ryzyko i odważne zawodowo decyzje. Ale przez kolejne półtora roku dostawałam głównie propozycje rozerotyzowanych femme fatale. Zagryzłam wtedy zęby i postanowiłam konsekwentnie odmawiać" - powiedziała aktorka.

Zobacz też: Brytyjski kryminał z gwiazdorską obsadą! Po raz pierwszy na antenie TV

swiatseriali
Dowiedz się więcej na temat: Maria Dębska | Maciej Musiał
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy