"Potrafię sobie odmówić wielu rzeczy"
Aktorka Marta Żmuda Trzebiatowska, czyli Monika Miller z "Julii", pojawiła się na pokazie mody Joanny Klimas. Czy moda jest dla niej ważna?
Joanna Klimas pokazała swoją nową kolekcję jesień/zima 2012/13. Co sądzisz o tym pokazie?
- Bardzo mi się podobała. Kibicuję Joasi. Uwielbiam to, co proponuje. Mam miłą historię związaną z tą projektantką. Gdy byłam studentką Akademii Teatralnej, wynajmowałam mieszkanie na Nowolipkach, a Joasia miała tam swoją pracownię. Za każdym razem, gdy wracałam z zajęć, zaglądałam przez szybę i zastanawiałam się, czy kiedyś będę mogła tam wejść i dotknąć tych ubrań. Wtedy mogłam tylko marzyć... Kto by pomyślał, że za kilka lat będę mogła poznać ją osobiście i założyć jej ubrania.
Co najbardziej podobało ci się podczas tego pokazu?
Forma i materiały. Obłędne są kamizelki, które Joasia pokazuje w tej kolekcji. Mają prostą formę. Można je ubrać na uroczystą okazję, ale i na co dzień. Myślę, że będę intensywnie korzystać z tej kolekcji.
Moda jest dla ciebie ważna?
Tak, ale bez przesady. Nie tracę głowy, gdy zobaczę coś, co mi się spodobało i nie mówię, że muszę to mieć. Potrafię sobie odmówić wielu rzeczy, bo wiem, że nierozsądnym jest wydać dużo pieniędzy na ubrania. Natomiast lubię ładne rzeczy. Myślę, że to wynika z mojego charakteru i znaku zodiaku. Jestem Lwem, a Lwy lubią ładne rzeczy i gadżety. Lubię pokazy mody, które są miłe dla oka.
Pamiętasz pierwszy pokaz mody, na którym byłaś?
Oczywiście. Byłam zagubiona. Nikogo nie znałam. Byłam oszołomiona ilością ludzi, którzy przyszli i nie wiedziałam, co ze sobą zrobić. Pamiętam, że wtedy powiedziałam sobie, że nie będę chodzić na pokazy i faktycznie rzadko na nich bywam. Zupełnie inaczej jest, gdy idzie się na pokaz osoby, która się zna, lubi i ceni. Tak jest w przypadku Joasi Klimas.
Gdy masz premierę filmu i wybierasz się do pracowni np. Joanny Klimas, to ile czasu spędzasz na dobraniu kreacji?
- Zawsze wiem, czego chcę i dzwonię do projektanta, który ma coś w tym stylu. Oczywiście później, w czasie przymiarki, projektanci mi doradzają, więc mój pomysł ewoluuje. Na premierę "Klossa" zdecydowanie czułam, że chcę ubrać coś klasycznego w stylu dawnego Hollywoodu. Czułam, że to będzie odpowiednie na tę okazję.
A jakie są twoje plany zawodowe?
- Kończę serial w Krakowie, w którym spędzam ostatnio większość czasu. Zaczynam też próby do nowego spektaklu w Teatrze Kwadrat, do którego zapraszam już jesienią.
Rozmawiała: Dominika Gwit