Finałowa misja Jacka Ryana. Michael Kelly i Wendell Pierce dla Interii. Zaskoczyła ich... Słowacja!
30 czerwca na platformie Prime Video zadebiutują pierwsze odcinki finałowego sezonu serialu "Jack Ryan" z Johnem Krasinskim w roli głównej. Na ekranie niezmiennie będą mu partnerować Michael Kelly jako Mike November oraz Wendell Pierce jako James Greer. W rozmowie z Interią opowiedzieli o swoich bohaterach, zaufaniu, jakie ich łączy, przepięknych lokacjach, wykorzystanych w serialu, oraz o tym, za czym będą tęsknić po zakończeniu serii.
"Jack Ryan" to serial, który jest luźną adaptacją serii książek o tytułowym analityku CIA autorstwa Toma Clancy'ego. W głównego bohatera wciela się hollywoodzki gwiazdor polskiego pochodzenia - John Krasinski. U jego boku do tej pory oglądaliśmy takich aktorów jak Wendell Pierce, Michael Kelly, Abbie Cornish czy Nina Hoss.
Czwarty i ostatni sezon stawia przed tytułowym bohaterem najbardziej niebezpieczną misję: zmierzenie się z wrogiem zarówno zewnętrznym, jak i wewnętrznym. Jako nowy zastępca dyrektora CIA, Jack Ryan ma za zadanie wykryć wewnętrzną korupcję, a czyniąc to, odkrywa serię podejrzanych tajnych operacji, które mogą ujawnić słabość kraju. W miarę jak Jack wraz z zespołem bada, jak głęboko sięga korupcja, odkrywa o wiele gorszą rzeczywistość - zbieżność kartelu narkotykowego z organizacją terrorystyczną - ostatecznie ujawniając spisek znacznie bliżej niż się spodziewał.
Michael Kelly, znany szerokiej publiczności z występu w serialu "House of Cards", w "Jacku Ryanie" wcielił się w postać Mike'a Novembera, byłego agenta CIA. Z kolei Wendella Pierce'a fani mogą oglądać od samego początku przygód tytułowego bohatera. Pierce ("Prawo ulicy", "W garniturach") wcielił się w postać Jamesa Greera, który był zastępcą dyrektora wywiadu CIA i osobiście zwerbował Jacka Ryana.
Aktorzy w rozmowie z Interią opowiedzieli o serialu, zaufaniu oraz przepięknych lokacjach, wykorzystanych w serialu.
Justyna Miś, Interia: Moje pierwsze pytanie dotyczy zaufania, ponieważ uważam, że to bardzo ważna kwestia w serialu "Jack Ryan". Czy myślicie, że wasi bohaterowie są w stanie zaufać w stu procentach osobom, z którymi pracują? Nie myśląc, że "może ktoś mnie okłamuje, może ktoś mnie zdradza".
Michael Kelly: - Wiemy, że możemy sobie i Jackowi ufać w stu procentach. Poza tymi osobami, myślę, że dla mojego bohatera to niemożliwe. Ufam tylko tym dwóm facetom, a poza nimi nikomu, dlatego, że nie jestem już częścią CIA.
Wendell Pierce: - Zaufanie trzeba zdobyć. Można je też łatwo stracić. Jack od pierwszego sezonu musiał ciężko pracować, by je zdobyć, od tamtej pory miał moje bezwzględne zaufanie. Jednym z wspaniałych aspektów, dotyczących Agencji Wywiadu jest to, że musisz zapracować na zaufanie. Gdy ktoś je narusza, od razu o tym wiesz. W finałowym sezonie na tym się skupiono. Pamiętam, gdy [w serialu - przyp. red.] robiliśmy research i specjalnie nie wymienialiśmy się informacjami, więc, gdy ktoś przerywał milczenie, by dopytać o twoją pracę, to była dla nas "czerwona flaga". "Nad czym pracujesz?", "Do czego to prowadzi?". Jeśli to nie jest rozkaz, polecenie od przełożonego, kogoś, kto z tobą pracuje, to jest to sygnał alarmowy. Zaufanie się zdobywa, można je łatwo stracić. Zobaczycie to w tym sezonie.
Muszę przyznać, że jestem pod wrażeniem lokacji we wszystkich sezonach "Jacka Ryana". Francja, Kolumbia, Wenezuela, Grecja... Czy nagrywanie odcinków w tak wielu różnych lokalizacjach było dla was trudne? Wyobrażam sobie, że wszystko musiało być bardzo dobrze zorganizowane.
Wendell Pierce: - Logistyka była bardzo trudna, przede wszystkim dla producentów. My musieliśmy jedynie dobrze się bawić. Zwiedzanie każdego nowego miasta, każdego nowego kraju... Budapeszt, Wiedeń, Słowacja, Wyspy Kanaryjskie...
Michael Kelly: - Pamiętam szczególnie jedną podróż. Wyruszyliśmy z Budapesztu mniej więcej o szóstej rano. W Dubrowniku na Chorwacji byliśmy około dziewiątej wieczór, a to wcale nie jest tak daleko... To był jeden z tych wyjazdów na zasadzie: można polecieć samolotem, ale właściwie to nie można przez wiatr. Możesz po prostu usiąść i czekać, ale właściwie to nie możesz, bo jest opcja pojechania samochodem. Wsiadasz, jedziesz, zajmuje to od siedmiu do ośmiu godzin. Ostatecznie cała podróż zajmuje około piętnastu godzin. Ale tak jak Wendell powiedział, odwiedziliśmy najbardziej niesamowite miejsca. Zeszłego wieczoru byliśmy na premierze [finałowego sezonu - przyp. red.]. Pod względem produkcyjnym, robi nieprawdopodobne wrażenie. Nieważne jak trudny ten serial był logistycznie, jak trudno było zorganizować nasze wyjazdy, było warto, ponieważ fani i my, a ja jestem ogromnym fanem serialu, zobaczymy to na ekranie. Byliśmy w obłędnych miejscach. To wspaniałe, gdy wiesz, że będziesz mógł się tym podzielić z publicznością.
Jakie lokacje były waszymi ulubionymi?
Wendell Pierce: - Mnie zaskoczyła Słowacja. Nigdy o tym kraju nie myślałem. Nie miałem żadnych oczekiwań. Bardzo mi się podobała.
Michael Kelly: - Była oszałamiająco piękna. Nieprawdopodobnie piękna. Pamiętam, że gdy mieliśmy tam pojechać, myśleliśmy: ech, to kolejna długa podróż samochodem. "Słowacja? Co to za kraj?". A potem byliśmy jak: "Co?! To jest Słowacja?!". Przepiękne góry i jeziora... Zachwycająco piękne.
Za czym najbardziej będziecie tęsknić po zakończeniu serialu?
Michael Kelly: - Za wszystkim. Mówię to z głębi serca. Nawet za tymi trudnymi momentami. Nasza trójka stworzyła niesamowitą więź, również poza serialem. Działania, przyjaźnie, wieczorne kolacje, śniadania każdego ranka... Tego typu praca nie zdarza się w karierze.
Wendell Pierce: - Ja będę tęsknił za podróżami. Nie będę tęsknił za przyjaźniami, ponieważ prawdopodobnie one przetrwają.
Michael Kelly: - Bycie częścią serialu, który dociera do widowni z całego świata. Bycie częścią serialu, który jest istotny, i który ludzie pokochali, wyczekują kolejnych sezonów. Jestem dumny z tego projektu.
W czwartym sezonie Michael Peña dołącza do obsady jako Domingo "Ding" Chavez. Co możecie mi powiedzieć o tej postaci? Co wniesie do serialu i jak łączy się z waszymi postaciami?
Wendell Pierce: - To ktoś, kogo odkrywamy. Próbujemy się dowiedzieć, jak różne wydarzenia są ze sobą powiązane. Odkrywamy, kim jest i jak jest powiązany z CIA. Śledztwo doprowadza nas do różnych miejsc i operacji, a później należy się zastanowić, czy będzie on kimś pozytywnym czy negatywnym.
Michael Kelly: - Jesteśmy szczęściarzami, że w jego rolę wcielił się Michael Pena. To ktoś, kto idealnie nadaje się do tej postaci.
Od 30 czerwca co piątek będą ukazywać się 2 kolejne odcinki, a finał będzie miał premierę 14 lipca. Czwarty sezon ukaże się zaledwie sześć miesięcy po trzecim, prezentując wyczekującym fanom kolejny rozdział historii Jacka. Sześć odcinków będzie mieć premierę wyłącznie na Prime Video, w ponad 240 krajach. Fani mogą nadrobić pierwsze trzy sezony serialu na Prime Video.
Czytaj więcej: "Jack Ryan": Finalna misja Jacka Ryana! Czwarty sezon już w czerwcu