Instynkt
Ocena
serialu
6,5
Niezły
Ocen: 130
Oceń
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

To coś więcej niż "tylko kolejny serial"...

Patryk Vega, reżyser "Instynktu", gotów jest założyć się o cały majątek, że widzom do samego końca nie uda się rozwikłać głównej tajemnicy w serialu.

Poza tym nowa produkcja TVP 2 ma przyciągać sprawami z życia wziętymi, wątkami miłosnymi zdecydowanie bardziej skomplikowanymi niż trójkąt i oczywiście plejadą znakomitych polskich aktorów z Danutą Stenką i Pawłem Królikowskim na czele.

Vega uchodzi za specjalistę od seriali sensacyjno-kryminalnych, jeśli więc zapewnia, że "Instynkt" nie jest kolejnym, zwykłym kryminałem, to trzeba mu wierzyć.

- Zanim przystąpiłem do czytania scenariusza, też byłem przeświadczony, że w tym gatunku - a oglądam równolegle akurat 15 seriali - wszystko już zostało powiedziane. Ale kiedy wziąłem się za ten tekst, szybko okazało się, że mnie zaskoczył. W warstwie kryminalnej bardzo kojarzyło mi się to z produkcjami szwedzkimi w stylu "Millenium" czy "Wallandera" - zdradza reżyser.

Reklama

Jednym z atutów serialu mają być autentyczne sprawy z życia zaadaptowane na potrzeby produkcji przez scenarzystę, Andrzeja Gołdę, który wywodzi się ze środowiska dziennikarskiego i w swojej pracy miał okazję spotykać się z podobnymi przypadkami. Oczywiście nie zabraknie też wątków uczuciowych. Patryk Vega zdradza, że trójkąt miłosny będzie rozpięty pomiędzy Annę Oster (w tej roli Danuta Stenka), Krzysztofa Tarkowskiego (Szymon Bobrowski) i Aleksandrę Lewicką (Marieta Żukowska), ale warto dodać, że w tę siatkę uczuć wplącze się również kilka innych postaci.

- Z miłości do faceta podkomisarz Lewicka zacznie robić poważne problemy naszej głównej bohaterce - ujawnia Vega.

A to właśnie postać głównej bohaterki, w którą wciela się Danuta Stenka, decyduje o zupełnej unikatowości serialu.

- Komisarz Anna Oster jest bohaterem policyjnym, jakiego jeszcze w Polsce nie było. Ona łamie wszelkie kanony i schematy - zapowiada reżyser i dodaje, w czym upatruje największą zabawę dla widza: - Po pierwsze, nasza bohaterka rozwiązuje wszystkie sprawy w całkiem inny sposób niż ten, który wydaje się zgodny z prawidłami pracy w policji. Po drugie, tajemnica wokół głównej bohaterki - postaci pełnej sprzeczności - jest na tyle silna, że konkuruje w poszczególnych odcinkach z historiami kryminalnymi. I jestem pewien, że widzowie będą obgryzać paznokcie i zachodzić w głowę, o co tak naprawdę chodzi w jej przypadku. Ale mogę się założyć o każde pieniądze, że tego nie wymyślą!

Za to twórcy serialu wymyślili tę intrygę w taki sposób, że będą w stanie rozciągnąć ją nawet na sześć sezonów, gdy "Instynkt" przypadnie widzom do gustu.

- W pierwszym rozwiążemy tylko pewien etap, który w rzeczywistości będzie wierzchołkiem góry lodowej, a nie wyjaśnieniem całej zagadki - przyznaje Patryk Vega.

Z pewnością kolejną mocną stroną nowej produkcji reżysera "Pitbulla" jest jej obsada. Już na etapie czytania scenariusza Vega widział twarz głównej bohaterki. Bez wahania sięgnął po Danutę Stenkę, z którą wcześniej pracował dwukrotnie, ale nad rolami charakterystycznymi, gdzie nie miał okazji wykorzystać pełni jej możliwości aktorskich.

- Wiedziałem, że Danuta ze swoim ogromnym potencjałem i energią, jaką promieniuje, musi mieć partnera filmowego, który jej sprosta i dlatego padło na Szymona Bobrowskiego - bardzo energetycznego faceta. Czułem, że jako tandem będą się rewelacyjnie wzajemnie nakręcać. Okazał się to pomysł trafiony - chwali się reżyser.

W pozostałe postacie wcielą się świetni aktorzy: Piotr Głowacki zagra prokuratora Wójcika, głównego przeciwnika Anny Oster, a Paweł Królikowski - jej przełożonego, szefa wydziału dochodzeniowego. Oprócz nich, w rolach drugoplanowych w poszczególnych odcinkach będzie można podziwiać kreacje między innymi: Wojciecha Mecwaldowskiego, Weroniki Książkiewicz czy Witolda Dębickiego.

Mając do dyspozycji tak uznanych aktorów, Patryk Vega dba o każdy szczegół.

- Praca z aktorem powoduje, że nigdy nie wiemy, czy będzie w kondycji, żeby zagrać najlepszy dubel swojego życia, i to, co robimy na planie, to tak naprawdę walka o to, żeby gigantyczna energia generowana przez wszystkich tych ludzi przełożyła się na obraz. Poza tym w konwencji kryminału opowiadanie opiera się na szczegółach i uronienie choćby najdrobniejszej rzeczy sprawia, że historia zaczyna się rozjeżdżać. Dlatego bardzo dbamy, aby widz ze wszystkich fragmentów sam mógł sobie składać tę historię, a tym samym rozwiązywać śledztwo - wyjaśnia Patryk Vega.

Widzowie TVP 2 już od 3 marca br. będą mogli próbować rozwiązać tajemnicę Anny Oster.

Agencja W. Impact
Dowiedz się więcej na temat: Patryk Vega | Danuta Stenka | Instynkt
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy