"House of Cards": Kevin Spacey wyrzucony! Co dalej z serialem?
Przedstawiciele Netflixa poinformowali o zakończeniu współpracy z aktorem - Spacey nie zagra w kolejnych odcinkach szóstego sezonu. Oprócz tego Netflix zrezygnował z kontynuowania finałowych prac nad filmem "Gore", którego producentem był Spacey (i grał w nim też główną rolę). Produkcja miała zadebiutować w serwisie w przyszłym roku.
"Netflix nie będzie kontynuował współpracy z Kevinem Spacey przy produkcji 'House of Cards'. Podczas przerwy w zdjęciach razem z MRC (Media Rights Capital) staramy się nakreślić przyszłość serialu" - podano w oficjalnym oświadczeniu. Nie oznacza to więc, że produkcja została definitywnie zakończona.
Jak podaje The Hollywood Reporter twórcy piszą od nowa scenariusz finałowej serii i planują wypisanie z niej postaci Franka Underwooda.
Jeżeli wszystko pójdzie zgodnie z planem prace na planie powinny się rozpocząć za dwa tygodnie. Wcześniej wspomniano, że zdjęcia powinny ruszyć po amerykańskim Święcie Dziękczynienia. Na razie nakręcono dwa odcinki.
Przypomnijmy, że na początku tygodnia Anthony Rapp ("Star Trek: Discovery") oskarżył gwiazdę "House of Cards" o molestowanie seksualne. Miało do tego dojść w 1986 roku, kiedy Rapp miał 14 lat.
Spacey przeprosił za swoje zachowanie, ale przy okazji stwierdził, iż zdarzenia nie pamięta, a jeżeli do niego doszło, to dlatego, że był pijany.
W czwartek, 2 listopada, na stronie internetowej CNN pojawiła się informacja, iż Spacey zdecydował się na "podjęcie odpowiedniego leczenia". Nie określono, czego diagnoza ma dotyczyć. Poinformowała o tym agentka aktora, Staci Wolfe.
Jak zakończy się finałowy sezon "House of Cards"? Piąta seria zakończyła się dość nieoczekiwanym zwrotem akcji - na prezydenckim fotelu Franka zastąpiła Claire.
Jest więc bardzo prawdopodobne, że fabuła szóstej serii będzie skupiać się wokół prezydentury byłej Pierwszej Damy. Biorąc pod uwagę obecną sytuację oraz to, jak świetnie Robin Wright radzi sobie w tej roli, byłoby to najlepsze wyjście.