Z wizytą na planie "Hotelu 52"
Ludzkie dramaty, intrygi i zdrady. Ekscentryczni goście i zaskakujące sytuacje! W Warszawie i okolicach kręcone są zdjęcia do siódmej części serialu "Hotel 52"!
Zdjęcia potrwają do połowy października, a premierowe odcinki zobaczymy już na początku września.
Podobnie jak w poprzednich sezonach, życiowe i sercowe rozterki personelu przeplatane będą losami gości hotelowych. Nie zobaczymy już w tej serii Natalii Lipskiej (Laura Samojłowicz). Postanowi pójść za głosem serca i odda się rozwijaniu swojej największej pasji - śpiewaniu w Ameryce.
Zdaje się, że Artur (Krzysztof Kwiatkowski) nie przyjmie jej decyzji spokojnie. Natalia będzie zarządzać sprawami Hotelu 52 zza Oceanu, jednak brakuje jej wsparcia menedżera, który doglądałby wszystkiego na miejscu. Decyzją Lipskiej tymczasowe rządy sprawuje Tomasz (Filip Bobek).
Sporo emocji dostarczą też nowe postacie. Jedną z nich będzie atrakcyjna Maria, grana przez Weronikę Rosati. - Zagości w serialu na dłużej - zdradza reżyser Grzegorz Kuczeriszka. - Ostro namiesza w szczęśliwym wydawałoby się związku Sary (Klaudia Halejcio) i Tomasza, w którym kiedyś była z wzajemnością zakochana. To pozbawiona skrupułów intrygantka, interesowna, bezwzględna i bardzo przebiegła - dodaje.
- Maria nie jest zdolna do głębszych uczuć, działa z premedytacją, to czarny charakter. Lubię grać tego rodzaju bohaterki, bo są o wiele ciekawsze od pozytywnych postaci, zwracają bardziej uwagę widzów, poza tym mogę wcielić się w kogoś, kim nie jestem - tłumaczy Weronika Rosati, która specjalnie na potrzeby produkcji razem z Filipem Bobkiem bierze intensywne lekcje tanga. - Bardzo się z tego powodu cieszę, gdyż nie mam specjalnego talentu i drygu do tańca - uśmiecha się aktorka.
Nieoczekiwane pojawienie się po latach dawnej, największej miłości Tomasza sprawi, że jego związek dopadnie poważny kryzys. - Maria, która nie cofnie się przed niczym, zrobi wszystko, by zasiać wątpliwości w sercu chłopaka. Dylematy, które go dopadną, zatrują mu życie - przyznaje Filip Bobek. Awans to dla niego duże wyróżnienie, tym bardziej że zespół doceni jego zaangażowanie, ambicję oraz profesjonalizm. Wkrótce jednak okaże się, że na to samo prestiżowe stanowisko ochotę ma ktoś jeszcze. Kto? To na razie tajemnica.
- Wydawało się, że Sara i Tomasz odnaleźli wreszcie spokój i szczęście. Zamieszkali w końcu razem i doskonale się rozumieją. Oczywiście do momentu, kiedy w życiu Tomasza ponownie zjawi się Maria - mówi Klaudia Halejcio, serialowa Sara. Odtąd coraz częściej dochodzić będzie do niesnasek i kłótni. Dziewczyna będzie mieć żal, że chłopak poświęca jej coraz mniej uwagi. Na szczęście nie zostanie sama, na każdym kroku wpierać ją będzie Marta (Magdalena Lamparska). W nowych odcinkach zobaczymy również m.in.: Marka Bukowskiego, Kamila Kulę, Lucynę Malec, Magdalenę Stużyńską-Brauer, Macieja Musiała i Jakuba Wieczorka.
ARTUR KRASICKI