Wraca "Hotel 52"
Po półtorarocznej przerwie rozpoczęły się zdjęcia na planie serialu "Hotel 52". Już jesienią widzowie będą mogli znów śledzić losy pracowników i gości tytułowego hotelu.
Tak jak w życiu, tak i w serialu czas wiele zmienił. Właścicielka hotelu Natalia (Laura Samojłowicz) wyjechała do Stanów robić karierę, a jej mąż Artur (Krzysztof Kwiatkowski) przyjechał do Polski tylko na chwilę, by mieć pieczę nad pozostawionym biznesem.
- Bardzo się ucieszyłem, że znów spotkamy się na planie. Tym razem moje rola jest jednak mocno ograniczona. Będąc pewnym, że "Hotel 52" jest zakończonym projektem zrobiłem już inne plany z których nie mogę się wycofać - powiedział aktor.
Na pewno jednak będzie można zobaczyć go w pierwszym odcinku. Hotel 52 potrzebuje nowego menadżera, a znalezienie go jest jednym z zadań Artura. Wśród kandydatów do tej roli znajdzie się między innymi Tomasz (Filip Bobek).
- Tomkowi bardzo zależy na tym awansie i stara się zrobić wszystko, by go otrzymać, nie jest chyba jednak najlepszym kandydatem. Ale to nie jedyne wyzwanie jakie mój bohater będzie miał w najbliższym sezonie - tajemniczo stwierdził Bobek. Dowiedzieliśmy się, że najwięcej kłopotów sprawi mu była dziewczyna, którą zagra Weronika Rosati.
W tym samym czasie o pracę w hotelu stara się też Igor (Kamil Kula), choć nie mierzy tak wysoko jak Artur. Jako ojciec samotnie wychowujący dziecko potrzebuje jakiegokolwiek zajęcia. Już możemy zdradzić, że dołączy do zgranej drużyny na recepcji.
Co jeszcze zmieni się w "Hotelu 52"? Na te informacje miłośnicy serialu muszą jeszcze poczekać.
