Tajemniczy ślub w Las Vegas?
Olga Bołądź, czyli recepcjonistka Dorota Kruszyńska z "Hotelu 52", nigdy nie narzekała na brak adoratorów, ale nie myślała poważnie o związaniu się z żadnym z nich na dobre i na złe. Do niedawna!
Jeszcze kilka miesięcy temu Olga Bołądź planowała wspólną przyszłość z amerykańskim aktorem Maxem Ryanem. Po rozstaniu z nim przez chwilę spotykała się z Kubą Wojewódzkim, ale - jak mówią jej znajomi - były to tylko spotkania dobrych przyjaciół, którzy śmiali się, gdy insynuowano, że są parą.
Kilka dni temu niemal cała "Warszawka" plotkowała, że Olga Boładź znów jest zakochana i że właśnie przyjęła oświadczyny swojego nowego chłopaka, bogatego biznesmena Piotra. Oświadczyny podobno tak bardzo ją zaskoczyły, że po prostu bez wahania powiedziała tak! Ponoć Olga i Piotr tuż po zaręczynach wybrali się na romantyczną podróż do Las Vegas. W dodatku skorzystali z okazji, że w światowej stolicy hazardu bez problemu i zbędnych formalności można wziąć szybki ślub.
Olga Bołądź nie potwierdza oficjalnie informacji, że wyszła za mąż, ale ci, którzy dobrze ją znają, twierdzą, że to możliwe, bo aktorka jest bardzo spontaniczna i błyskawicznie podejmuje decyzje. Niewykluczone więc, że rzeczywiście stanęła na ślubnym kobiercu w Las Vegas.