Spełniona przyjaciółka
Katarzyna Kwiatkowska w "Rozmowach w tłoku" od sześciu lat brawurowo parodiuje polskie gwiazdy. Teraz swój talent udowadnia grając w serialach i filmach. Widzieliśmy ja już w "Hotel 52", teraz zobaczymy w serialu "Aida".
Publiczność poznała Panią dzięki "Szymon Majewski Show". Lubi Pani ten program?
- Oczywiście, udział w nim dał mi szansę pokazania się widowni, a dzięki temu rynek filmowy otworzył się na mnie. Nie oszukujmy się, ale w tym zawodzie, aby wyrwać się z zaklętego kręgu ciągłych castingów, które nic nie dają, trzeba też mieć po prostu farta. To takie błędne koło - jesteś nieznanym aktorem, więc nikt cię nie widział i nie wierzy w ciebie, a ty nie masz jak zdobyć doświadczenia.
A jednak szczęście uśmiechnęło się i do Pani, bo obecnie gra Pani w kilku produkcjach.
- To prawda, niedawno skończyłam pracę nad filmem Marysi Sadowskiej "Dzień kobiet", w którym gram główną rolę. Film opowiada historię Halinki - kasjerki z supermarketu, która postanawia wytoczyć proces firmie łamiącej prawa pracowników. Oprócz tego występuję w nowym serialu "Aida", no i jestem w stałej obsadzie "Rozmów w tłoku".
Mówi się o Pani "mistrzyni parodii". Trudno zasłużyć na takie miano?
- Nie jestem perfekcjonistką - są pewne osoby, których "pokazać" nie potrafię. Moja metoda polega na uważnym obserwowaniu zachowania i wyłapywaniu charakterystycznych cech osób, które zamierzam sparodiować. Urodziłam się z darem wnikliwej obserwacji otoczenia, a to bardzo ułatwia mi pracę. Myślę jednak, że każdy z sukcesem może parodiować innych, jeśli dłużej nad tym popracuje.
A są gwiazdy, w które szczególnie lubi Pani się wcielać?
- Jest ich wiele, i cieszę się, że za każdym razem mogę być kimś innym. Ale szczególnie łatwo i przyjemnie wcielało mi się zawsze w Krystynę Jandę.
Jak reagują na spotkanie z Panią gwiazdy?
- Dość pozytywnie, ostatnio poznałam Magdę Gessler i było to miłe spotkanie. A z Kazimierą Szczuką nawet się zaprzyjaźniłyśmy.
Kim jest Pani bohaterka z serialu "Aida"?
- Paula jest prostytutką i sąsiadką Aidy (Sonia Bohosiewicz). Na osiedlu, na którym mieszka, wszyscy wiedzą o profesji Pauli, ale nie niesie to dla niej żadnych konsekwencji. Bohaterowie serialu często korzystają z rad mojej bohaterki, ponieważ jest to kobieta o wielkiej inteligencji emocjonalnej i potrafi sobie poradzić w każdej sytuacji.
Paulę i Aidę łączy przyjaźń. Czy Pani w nią wierzy?
- Oczywiście, mam prawdziwe przyjaciółki od serca i mogę powiedzieć, że w tej sferze życia jestem bardzo spełniona. Co więcej, przyjaźnię się nawet z mężczyznami i nie ma w tym żadnego podtekstu.
A jaka jest Katarzyna Kwiatkowska prywatnie?
- Gdy mam dużo wolnego czasu, uskuteczniam długie podróże. Lubię takie, które wymagają częstego przemieszczania się i zatrzymywania w różnych miejscach, np. wycieczki samochodem po Europie. Teraz wybieram się na trzytygodniową wyprawę do Toskanii z małą przerwą na Pragę - i ta myśl mnie totalnie relaksuje.
Rozmawiała: Edyta Madej.