Ślub w cieniu morderstwa
W finale czwartej serii "Hotel 52" Iwona (Magda Cielecka) i Andrzej (Marek Bukowski) spotkają się w Urzędzie Stanu Cywilnego i sformalizują swój związek.
Na świadków zawarcia przez nich związku małżeńskiego poproszeni zostaną: Igor Szwed (Kamil Kula), syn młodych oraz Danuta Łowicka (Kinga Ilgner), ich wspólna przyjaciółka sprzed lat. Więcej gości w USC nie będzie. Nawet Natalia Lipska (Laura Samojłowicz) nie dostanie zaproszenia.
Panna młoda w... spodniach
Iwona i Andrzej wyjdą z założenia, że w ich wieku sam ślub jest ważniejszy niż goście i suknia z welonem. Zarządzą też szlaban na prezenty. Iwona po raz kolejny udowodni, że ma niebanalny styl. Choć w sklepie skusi się na przymierzenie sukni ślubnej w stylu beza, bynajmniej jej nie kupi. Roześmieje się w głos na swój widok w odbiciu lustrzanym. Ostatecznie powie Andrzejowi "tak" ubrana w czarne spodnie i top oraz białą, bardzo elegancką marynarkę. Będzie wyglądała oryginalnie, a przy tym szykownie. Andrzej założy białą koszulę i marynarkę bez krawata. Okaże się, że pasują do siebie także pod względem stylu i stroju.
- Ach, ten wasz minimalizm i luz! - podsumuje rodziców Igor.
Przyjęcie w kantynie
Choć sami nowożeńcy nie zaplanują wesela, załoga hotelu postanowi urządzić im przyjęcie-niespodziankę w kantynie.
- Iwona mówi jedno, myśli coś innego - tak zracjonalizuje współpracownikom pomysł zorganizowania imprezy recepcjonistka Kaja (Marieta Żukowska), która zresztą zniknie zaraz po tym, jak doprowadzi po pijanemu do wypadku drogowego i będzie ścigana przez policję listem gończym. Przyjęcie przygotuje niezawodna Wiola (Marzena Trybała). Wszyscy zrzucą się na szampana. Będą też wystawne przekąski na półmiskach. Iwonę wzruszy ten miły gest.
Nawet Michał (Rafał Królikowski), jej były kochanek, stanie na wysokości zadania, choć będzie mu po ludzku przykro, że to nie on jest panem młodym. A Kosiński (Lech Mackiewicz) zafunduje nowożeńcom prezent w postaci wyjazdu na dwutygodniowe safari w Kenii.
"Zabiję gnoja!"
Tymczasem na przyjęciu niespodziewanie pojawi się zdenerwowany Błażej Pośpiech (Przemysław Sadowski). Chwilę wcześniej detektyw poinformuje go, z kim romansuje jego żona Marzena (Aleksandra Popławska).
- Zabiję gnoja! - będzie krzyczał od drzwi.
- Ryja przemebluję temu Igorowi! Igor akurat gdzieś zniknie, a po awanturze Błażej zostanie wyrzucony z hotelu. Andrzej pojedzie za nim w obawie, że Pośpiech może skrzywdzić jego syna. Iwona zaś zawiadomi policję o niebezpieczeństwie. Gdy Wysocki dotrze do mieszkania Błażeja, ten nie będzie już żył. Prawdopodobnie ktoś go zastrzelił. Na miejscu zdarzenia pojawią się gliniarze.
- Na ziemię! Już! - rzucą komendę w stronę Andrzeja. - Ale to nie ja... - zaprotestuje Wysocki.
Kto zabił Błażeja Pośpiecha? Odpowiedź na to pytanie poznamy w piątej serii "Hotelu 52", czyli wiosną 2012 roku.