Pies grał lepiej od niego
Michał Lewandowski dla roli Adama w "Majce" zrezygnował z pracy w teatrze w Słupsku. Jego kariera nabiera rozpędu. Niebawem zobaczymy go w "Hotelu 52".
Michał Lewandowski wystąpi w 36. odcinku "Hotelu 52" (emisja w czwartek 28 kwietnia).
- Zagram Pawła, który jest weterynarzem. Ma problemy z byłą dziewczyną i napotyka na swojej drodze Alicję (Marta Żmuda Trzebiatowska). Jednak ta kobieta bardzo go denerwuje, zresztą z wzajemnością, i nie wiadomo, czy zostaną parą - zdradza aktor.
Na planie zdjęciowym obok Lewandowskiego pojawił się pies. Serialowy Paweł chwali sobie ich współpracę.
- Kręciłem sceny z bardzo fajnym psem, który grał lepiej niż ja. Intuicyjnie podchodził do sprawy. Chciałbym mieć taką intuicję jak on.
Po każdym udanym ujęciu pies dostawał nagrodę.
- Lewą kieszeń miałem wypełnioną smakołykami, którymi częstowałem go za każdym razem, gdy ładnie ze mną wyszedł - opowiada Michał Lewandowski.
Choć jego rola w "Hotelu 52" ogranicza się do jednego odcinka, aktor cieszy się z tej propozycji.
- Kto ogląda serial, ten wie, że jest tu stała obsada i zazwyczaj w epizodach pojawia się dwóch znanych aktorów. To, że mogę w nim wystąpić, świadczy chyba o tym, iż moja kariera, w cudzysłowie, powoli nabiera jakiegoś rozpędu.
Wcześniej aktor zadbał o swoją popularność, rezygnując z ról teatralnych w Słupsku na rzecz udziału w serialu "Majka".
- Miałem zagrać jednocześnie w farsie reżyserowanej przez mojego kolegę i w spektaklu o Witkacym. Zresztą wyszły z tego ciekawe produkcje. Ale pojawiła się propozycja z serialu, więc pomyślałem wtedy, że przeprowadzka do Krakowa pomoże w rozpoczęciu kariery telewizyjnej. Nie ukrywam, że skusiły mnie również większe pieniądze - przyznaje bez cienia hipokryzji Lewandowski.