Hotel 52
Ocena
serialu
8,1
Bardzo dobry
Ocen: 929
Oceń
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Miły, gdy ma w tym interes

Paweł Tomaszewski, pomimo swojego młodego wieku, dał się już dość dobrze poznać szerokiej publiczności. Aktor wystąpił w takich produkcjach, jak: "Determinator", "Agentki" czy "Siostrzyczki". Jego najnowsza rola to kreacja sprytnego gońca w "Hotelu 52".

Artysta przekonuje, że podoba mu się postać Kuby, w którego wciela się w produkcji telewizji Polsat. Jak sam przyznaje, jest to czarny charakter, który potrafi być niezwykle miły, gdy... ma w tym jakiś interes.

- Wścibski, niedyskretny i dosyć interesowny. Ale potrafi też być miły, nawet bardzo, przede wszystkim wtedy, gdy widzi w tym jakieś korzyści. Ma rentgen w oczach. Nosząc walizki gości hotelowych, mimo woli je prześwietla. Nie jest to na pewno szlachetna cecha i niekoniecznie to pochwalam, ale podoba mi się ta postać. Charakter Kuby też - twierdzi Tomaszewski.

Reklama

Aktor ujawnia, że dla roli jest w stanie zrobić bardzo dużo. Może zgolić włosy, przybrać na wadze lub się oszpecić, tak jak to zrobił w filmie "Pora mroku".

- Taka drastyczna zmiana wizerunku daje możliwość odkrywania nowych środków aktorskich. Przy okazji to duża frajda - tłumaczy.

Artysta przyznaje, że aktorstwem zainteresował się już w dzieciństwie. Do dziś wspomina obejrzany wówczas spektakl "Straszny dwór".

- Najbardziej zrobił na mnie wrażenie budynek opery. Jego gabaryty, kurtyna, widownia, ogromna scena, olbrzymie lustra, kryształowe żyrandole... Miałem 9 lat. Wszystko potoczyło się dosyć szybko. Epizod związany ze szkołą baletową, rozmaite kółka teatralne, warsztaty, wreszcie szkoła teatralna i praca - wspomina.

Tomaszewski bardzo lubi dbać o formę, dlatego jest częstym gościem siłowni.

- Zaglądam tam 2-3 razy w tygodniu. Lubię biegać. Uwalniają się wtedy endorfiny, które wpływają na samopoczucie. Ćwiczenia sprawiają, że mam kondycję - wyjaśnia.

Mimo angażowania się w różne projekty, praca nie wypełnia całego czasu aktora. W wolnych chwilach poświęca się wielu innym rzeczom.

- Oprócz sportu, motywuję się do nauki angielskiego. Robię niekończący się remont mieszkania i myślę o miejscach, które chcę zwiedzić - opowiada młody gwiazdor.

Tele Tydzień
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy