Hotel 52
Ocena
serialu
8,1
Bardzo dobry
Ocen: 923
Oceń
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Dziesięciu wspaniałych

Co łączy Agnieszkę Warchulską z Laurą Samojłowicz i Marcinem Bosakiem? Cała trójka miała odwagę zrezygnować z intratnej roli w serialu w imię realizacji własnych celów. Sprawdź, kto i z jakich powodów postąpił podobnie.

Oto lista aktorów, którzy na własne życzenie pożegnali się z rolą w serialu:

1. Agnieszka Warchulska - jako pierwsza odważyła się zrezygnować ze stałej i dobrze płatnej roli w "Na dobre i na złe", by zagrać w "Miasteczku". Miała jednak pecha, bo serial szybko spadł z ramówki TVN. Z perspektywy czasu aktorka nie żałuje swojej decyzji.

2. Krzysztof Pieczyński - po czterech latach pracy w "Na dobre i na złe" powiedział: "dość". Znudził się i zmęczył. Nie chciał zarabiać za wszelką cenę. Do dziś powtarza, że chętnie posiedziałby w serialu, ale jakimś nowym. I nie dłużej niż rok. A fanki Bruna Walickiego wciąż za nim tęsknią…

Reklama

3. Marcin Bosak - u szczytu popularności zrezygnował z roli Kamila w "M jak miłość" i nie uległ licznym namowom producentów, by zmienił zdanie. Udowodnił, że wyżej od mamony ceni swój zawód i traktuje go z należytą powagą. Wybrał trudniejszą drogę, ale w ostatecznym rozrachunku wygrał. Dziś gra różnorodne role w rozmaitych produkcjach, m. in. w "Nowej". Po drodze były: "Tajemnica twierdzy szyfrów", "Ekipa", "Odwróceni", "Londyńczycy" i inne. Nie bez kozery cieszy się opinią jednej z najciekawszych osobowości na polskim rynku.

4. Bartłomiej Topa - ten przesympatyczny aktor o bodaj najbielszych zębach w polskim show-biznesie pewnego dnia oświadczył, że jego kariera w branży nie skończy się na Zenku Pereszczako. Odszedł więc ze "Złotopolskich" i z paczką przyjaciół utworzył Grupę Filmową, która zajmuje się produkcją filmów i reklam. Nie stroni od seriali ("Trzeci oficer", "Agentki", "Ekipa", "Ojciec Mateusz").

5. Jan Wieczorkowski - z "Klanu" odchodził bodaj dwa razy, w końcu ostatecznie zamknął ten rozdział. Dziś mało kto pamięta, że dożywotnio groziła mu łatka Michała Chojnickiego. Od tamtej pory zagrał dziesiątki innych ról, m. in. w "Fali zbrodni", "Czasie honoru" i "Teraz albo nigdy!". Jest dowodem na to, że ryzyko się opłaca.

6. Magdalena Kumorek - gdy zaszła w ciążę, postanowiła zrezygnować z roli Agnieszki Dunin w "Samym Życiu". Chciała w pełni poświęcić się rodzinie i wychowaniu dziecka. Grzecznie podziękowała za ofertę urlopu. Stwierdziła, że dla roli w serialu nie warto spieszyć się kosztem własnego dziecka. Okazało się, że miała rację - kolejne role same przyszły. Dziś oglądamy ją w "Hotelu 52".

7. Paweł Wilczak - jego Mareczek Zbieć należał do najbardziej lubianych bohaterów serialowych w kraju. Gdy dla roli w "Kasi i Tomku" postanowił pożegnać się ze swoim bohaterem z "Na dobre i na złe", serialomaniacy niemal ogłosili żałobę narodową. Aktor do dziś dostaje propozycje powrotu do Leśnej Góry. Konsekwentnie odmawia, bo jest już na innym etapie życia i twórczości.

8. Andrzej Nejman - nie chciał być przez całe życie Waldkiem Złotopolskim, więc podziękował producentom "Złotopolskich". Chwilę później dostał rolę w "Tylko miłość", a teraz gra w "Nowej". Zrealizował swoje zamierzenia w 100 procentach.

9. Magdalena Stużyńska - poszła śladem Andrzeja Nejmana i zrezygnowała z pracy w "Złotopolskich". Szufladka naiwnej Marcysi zaczęła ją uwierać. Dziś bez problemu dostaje nowe oferty pracy (m. in. "Usta, Usta", "Duch w dom"). Aktorka odczuwa apetyt na więcej, ale nie ma przeszkód, by go zaspokoić.

10. Laura Samojłowicz - gdy dostała główną rolę w polsatowskim "Hotelu 52", zrezygnowała z pracy w najpopularniejszym serialu, jakim niezmiennie od lat jest "M jak miłość". Jej koledzy po fachu pukali się w czoło, komentując, że chyba straciła rozum. Lecz ona dokładnie wiedziała, czego chce: rozwijać się, a nie rozmieniać na drobne i biegać z planu na plan. Okazało się, że postawiła na właściwego konia, bo "Hotel 52" okazał się hitem wiosennej ramówki Polsatu, w związku z czym będzie produkcją długofalową.

Agencja W. Impact
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy