Bez producentów
Zawirowania na planie serialu "Herosi". Z powodu niskiej oglądalności kolejnego sezonu, pracę stracili Jesse Alexander i Jeph Loeb - producenci serialu.
Szefowie telewizji NBC doszli do wniosku, że producenci nie wykonują swojej pracy na odpowiednim poziomie, a fabuła serialu robi się coraz bardziej mglista i nudna.
"Herosi" borykali się już z tym problemem od dawna. Rok temu twórca serialu, Tim Kring, przepraszał widzów za rozczarowania jakich doznali z powodu kiepskiego poziomu scenariusza drugiego sezonu.
"Sądziliśmy, że widzowie chcieli, by druga seria była podobna do pierwszej - budowanie intryg i odkrywanie swoich mocy przez bohaterów nadal miały być motywem przewodnim. Pomyliliśmy się jednak. W pierwszych epizodach zabrakło emocji i adrenaliny, zabrakło tego co przyciągnęło do nas widzów w pierwszej serii. Wiemy, gdzie pojawiły się błędy. Obiecuję, że zrobimy wszystko, by dalsza historia miała nieco inny charakter" - tłumaczył się wtedy Kring.
Jak się okazuje, za tymi zapewnieniami nie poszło wywindowanie poziomu serialu. Po kolejnym roku kiepskiej oglądalności telewizja NBC zwolniła Alexandera i Loeba - bliskich współpracowników Kringa.
Czy teraz ktoś przywróci serial na odpowiedni tor? Przekonamy się już za jakiś czas.