"The Last of Us": Wszystko, co wiemy o serialu HBO
Na ten moment. Materiał będzie na bieżąco aktualizowany.
Historia Joela i Ellie, doświadczonego przez życie mężczyzny i nastolatki, która może okazać się ratunkiem dla ludzkości, poruszyła serca graczy. Dwie zrealizowane przez studio Naughty Dog gry zostały wielokrotnie nagrodzone i zyskały ogromną popularność.
Plotki o nakręceniu filmu krążyły w Hollywood od lat. Przygody Joela i Ellie nie trafią jednak na ekrany kin ale na HBO - oficjalna wiadomość o realizacji serialu obiegła świat na początku marca 2020 roku. Zainteresowanie tytułem rośnie z miesiąca na miesiąc - serial HBO z pewnością będzie jedną z najbardziej oczekiwanych produkcji kolejnych miesięcy.
Co wiemy o produkcji, kiedy rozpoczną się zdjęcia i co sądzi o produkcji użyczający w grze głosu Joelowi Troy Baker?
Fabuła serialu będzie osnuta na wydarzeniach przedstawionych w "The Last of Us" oraz zawierać parę wątków z "TLOU 2".
Jak podawał PAP Life: "Akcja serialu "The Last of Us" dziać się będzie 20 lat po upadku cywilizacji. Jednym z jego bohaterów będzie Joel, który musi wydostać dziewczynę ze strefy objętej kwarantanną 14-letnią Ellie i potem towarzyszyć jej w podróży po całych Stanach. A będzie to podróż niebezpieczna i pełna chwytających za serce zdarzeń. Od tego, czy Joel i dziewczyna będą ze sobą współpracować, zależeć będzie ich życie".
Według słów Craiga Mazina, twórcy "Czarnobyla", który stanie za sterami "The Last of Us", serial będzie rozszerzeniem przedstawionej w grach historii.
"Chcemy dodać wątki, poszerzyć je. Nie chcemy też z niczego rezygnować" - mówił w wywiadzie z BBC.
Tematem do dyskusji jest również kwestia liczby sezonów. "The Last of Us" wydaje się być idealnym materiałem na miniserial, jednak Craig Mazin ma podobno w planach "kolejne sezony".
Początkowo wielu twórców w Hollywood było zainteresowanych realizacją filmu pełnometrażowego na podstawie "The Last of Us".
"To nie może być film, to musi być serial" - stwierdził jednak Craig Mazin. "Potrzebna jest długość. Musimy przedstawić rozwijającą się relację dwójki osób podczas długiej podróży. Tak to widziałem. Na szczęście Neil się zgodził, a HBO było zachwycone".
Wtóruje mu również Troy Baker, który przepytywany przez serwis Fandom stwierdził: "Wielką nadzieją, jeżeli chodzi o serial, napawa mnie fakt, że Craig Mazin patrzy na ten projekt z punktu widzenia fana. W Hollywood słyszano o grze, były plany przeniesienia jej na ekran, ale teraz wszyscy będą mogli przeżyć to doświadczenie".
Warto zaznaczyć, że "The Last of Us" jest ulubioną grą twórcy "Czarnobyla".
W ekranizacji zobaczymy oczywiście Ellie i Joela oraz kilku innych bohaterów - Tess, Marlene, Marię, Riley (pojawiła się w dodatku do pierwszej części gry) oraz tajemniczą postać, której imienia Neil Druckmann na razie nie zdradził.
Zamieścił tylko Tweeta: