Tego na pewno o nim nie wiedzieliście. Ukryta pasja gospodarza "Milionerów"
Hubert Urbański odsłania swoją mniej znaną stronę przed widzami Polsatu. W niedzielnym wydaniu "halo tu polsat" opowiedział nie tylko o kulisach "Milionerów", ale i o swoich nieznanych pasjach. Wiedzieliście o tym?
Hubert Urbański już na dobre rozgościł się w Polsacie, gdzie od 1 września możemy oglądać uwielbiany teleturniej wiedzy - "Milionerów". Prowadzący show w niedzielny poranek był gościem "halo tu polsat", w którym zdradził kulisy powstawania programu, ale też dał się poznać widzom z zupełnie innej strony. Opowiedział o swoich pasjach!
Okazuje się, że Hubert Urbański jest ogromnym fanem motoryzacji, a kiedyś studiował filologię indyjską, którą wybrał nieco przypadkowo.
"Szczerze powiedziawszy, to po prostu były egzaminy, które byłem w stanie zdać. Nie chciałem odbyć służby, co było w ogóle takim trendem wśród moich rówieśników, chyba bardzo słusznym. Nie znałem nikogo spośród moich kolegów, kto chciałby pójść wtedy do koszar. I po prostu szukałem takiego wydziału, gdzie można było zdawać z języków - zdawałem rosyjski, angielski i język polski. To umiałem wtedy" - wyznał w rozmowie z Olkiem Sikorą i Olą Filipek.
Jak się okazuje Hubert Urbański miał już kiedyś okazję być gospodarzem jednego z teleturniejów Polsatu. Prawie 30 lat temu prowadził show "Piramida". "Nie wiem, czy widzowie pamiętają, bo ja wtedy byłem takim szczypiorem, świeżo po studiach, czyli w zupełnie innym etapie życia. Ale przez chwilę rzeczywiście miałem taki polsatowski epizod" - zdradził Urbański.
Od września teleturniej z Hubertem Urbańskim w roli głównej możemy oglądać w Polsacie. Jak sam prowadzący wyznał, show przeszło trochę zmian!
"Mamy trochę zmian, które dotyczą właściwie szczegółów, ale istotnych. Progi gwarantowane są wyższe. Pierwszy próg gwarantowany to teraz dwa tysiące. Drugi to pięćdziesiąt tysięcy złotych. Studio jest po takim 'facelifcie'. Moim zdaniem to jest tak, jak z dobrymi samochodami, że dobre modele takie, które przez dekady się produkuje, to muszą mieć tylko takie delikatne 'facelifty', żeby one się nie zmieniły, bo ludzie przestaną je kupować i tak samo jest z 'Milionerami'. To nie chodzi o to, żeby wszystko zmienić, tylko żeby zmienić to tak, żeby wyglądało właściwie tak samo, ale jakby tak bardziej świeżo" - powiedział.
"Milionerów" możemy oglądać od poniedziałku do czwartku o 19:55 w Polsacie.
Zobacz też: "halo tu polsat". Michel C. Hall o powrocie do roli Dextera