Brat Joanny Brodzik wspomina, jaki numer wywinęła mu siostra. Riposta aktorki
W niedzielę 18 maja w studiu "halo tu polsat" gościła aktorka Joanna Brodzik oraz jej brat Radosław. W rozmowie, której udzielili Maciejowi Rockowi i Agnieszce Hyży, pojawił się temat ich relacji za najmłodszych lat oraz stosunku do rodzinnej Zielonej Góry. Brodzik zaprezentowała także swoją nową książkę oraz podzieliła się kilkoma wspomnieniami o Pawle Warzeckim, z którym wystąpiła lata temu w sitcomie "Graczykowie".
Dla rodzeństwa był to debiut w studiu "halo tu polsat". Radosław zażartował, że musi z tego powodu tłumaczyć wszystkim, iż jest bratem aktorki i dlatego go zaproszono. Brodzik odpowiedziała, że często wraca do rodzinnej Zielonej Góry, a tam to ona jest "siostrą swojego brata".
"Mam takie poczucie, że to skąd jesteśmy [...] daje nam poczucie tożsamości, świadomość, że Warszawa jest bańką, a serce jest tam, skąd pochodzisz" - stwierdziła.
"Asia ma to miasto w swoim DNA. Można być daleko, tysiące kilometrów, ale zawsze pamięta się o miejscu, z którego pochodzimy" - dodał jej brat. "Asia zawsze pomaga. [W razie potrzeby] patrzy w kalendarz, coś przełoży i jest u mnie".
Aktorka przyznała także, że bardzo zależy jej, by jej synowie oraz dzieci rodzeństwa miały ze sobą kontakt i wiedziały, skąd pochodzi ich rodzina.
Następnie rozmowa skupiła się na relacji rodzeństwa za ich najmłodszych lat. Wtedy bywało między nimi różnie.
"Raz zamknęła mnie w komórce na kilka godzin" - wyznał Radosław.
"W spiżarce. Tam było jedzenie" - broniła się Joanna.
"Bawiliśmy się w czarownicę i jej ucznia. Zamknęła mnie na kilka godzin. A druga rzecz, to karmiła mnie systematyczne różnymi rzeczami, na przykład z trawy" - kontynuował jej brat.
"Robiłam gołąbki, dziś się za to płaci ciężkie pieniądze" - odbiła piłeczkę aktorka.
"Cieszę się, że lubiłaś gotować, ale dlaczego ja musiałem jeszcze to jeść?" - skwitował jej słowa Radosław.
Brodzik pojawiła się w studiu "halo tu polsat" także po to, by wypromować książkę "Ból", którą napisała razem z Mariką Krajniewską. "To jest mój prezent dla siebie i dla reszty was. To pierwszy tom z cyklu 'Kalejdoskopy'. Przedstawia dwie perspektywy na stereotypy z bajek, w których codziennie funkcjonujemy" - mówiła aktorka.
Spytała także prowadzących, z jakiej są bajki. "Ja z 'Gumisiów'" - odpowiedział szybko Rock. Hyży potrzebowała nieco więcej czasu do namysłu. "Ja chyba 'Muminki'" - stwierdziła.
"Ja jestem Dumbo, bo nie wiedziałam, że umiem latać" - wyjawiła aktorka. Z kolei jej brat przyznał, że jest z "Krainy Oz".
Na koniec Brodzik spytano o Pawła Wawrzeckiego, z którym lata temu występowała w serialu "Graczykowie". "Paweł jest Simbą. Za nim się idzie. Przypominam sobie te wspaniałe momenty z 'Graczyków', kiedy byłam jeszcze nielotem i patrzyłam na niego, na Asię [Kurowską], jak oni pięknie grają komedię" - wspominała.
"Miałam ogromne szczęście startować do tego lotu z najwspanialszymi zawodowcami. Bardzo dużo się od Pawła nauczyłam. Szczególnie jeśli chodzi o dystans. Paweł jest wyposażony nie tylko w cudowne poczucie humoru, ale też we wspaniały dystans. Jest też pięknym człowiekiem, o czym mało ludzi wie, bo jest skromny" - zakończyła Brodzik.