"Grace i Frankie": Najdłuższy serial Netfliksa dobiega końca
Na 29 kwietnia zaplanowano premierę finałowych odcinków najdłuższego serialu Netfliksa "Grace i Frankie". Po siedmiu latach z tytułowymi rolami żegnają się legendy Hollywood: Jane Fonda oraz Lily Tomlin.
Serial "Grace i Frankie" przedstawia historię dwóch kobiet, które rywalizowały ze sobą aż do momentu, kiedy dowiedziały się, że ich mężowie zakochali się w sobie. Aby jakoś poradzić sobie w zaistniałej sytuacji panie postanowiły zamieszkać razem i wspierać się wzajemnie w tym trudnym czasie. Z kolejnymi odcinkami Grace (Jane Fonda) i Frankie (Lily Tomlin) stają się sobie coraz bliższe i zaczynają nawet wspólny biznes.
Obok Fondy i Tomlin w serialu występują Martin Sheen, Sama Waterston, Brooklyn Decker, June Diane Raphale.
W siódmym sezonie do obsady dołączy Dolly Parton, legendarna wokalistka country. Ciekawostką jest fakt, że wszystkie trzy aktorki - Parton, Fonda i Tomlin - zagrały razem w komedii z 1980 roku zatytułowanej "Od dziewiątej do piątej" i od lat się przyjaźnią.
Ostatnia seria ma składać się z szesnastu odcinków, co oznacza, że "Grace i Frankie" będzie najdłużej emitowaną produkcją Netflixa (94 odcinki). Finałowe epizody trafią na Netflix 29 kwietnia (pierwsze cztery zadebiutowały w 2021 roku).
Twórczyni show Marta Kauffman przyznała w rozmowie z serwisem EW, że kiedy przystępowała do produkcji "Grace i Frankie", marzyła o trzech sezonach serialu. "Nasze aktorki były już po 70-tce, kiedy zaczynaliśmy, myśleliśmy więc, że to nasz pułap. A kiedy dodamy do tego pandemię i 94 odcinki? To niemal jak cud" - dodaje drugi z showrunnerów - Howard J. Morris.
Twórcy "Grace i Frankie" ujawnili, że realizacja finałowego sezonu była utrudniona z powodu pandemii koronawirusa. Po nakręceniu pięciu odcinków finału show, ekipa zmuszona była do przymusowej, trwającej ponad rok przerwy. Dopiero po tym czasie wznowiono produkcję i aktorzy ponownie pojawili się na planie, by dokończyć pracę nad pożegnalnymi epizodami.
"Pierwszy odcinek 'Grace i Frankie' zatytułowaliśmy 'Koniec' (...) Ostatni odcinek będzie nosił tytuł 'Początek'. Myślę, że to jest przesłanie tego serialu. Zawsze jest nowy początek. Miejmy nadzieję, widzowie znajdą w tym jakiś rodzaj pocieszenia" - zakończył Morris.