Smoki przybędą do Westeros
31 marca miała miejsce światowa premiera trzeciego sezonu „Gry o tron”. Dla niektórych jest to najbardziej oczekiwany serialowy powrót tego roku. A czy wy już wsiąkliście w fabularne meandry polityki Siedmiu Królestw? Zapraszamy was do lektury krótkiego wprowadzenia do serialu, a na fanów serii na końcu czeka wywiad uchylający rąbka tajemnicy fabuły trzeciego sezonu!
"Gra o tron" przenosi widzów do krainy Westeros, w której pory roku mogą trwać lata, a nawet dekady. Kraina podzielona jest na siedem królestw, których władcy toczą między sobą za-żartą walkę o Żelazny Tron − wykuty z tysiąca mieczy, symbol panowania nad Siedmioma Królestwami.
Wiele lat wcześniej władcy zjednoczyli się by pokonać zasiadającego na tronie szalonego Smoczego Króla - Aerysa Targaryena. Po jego śmierci władzę nad Siedmioma Królestwami przejął najznamienitszy z buntowników Robert Baratheon (Mark Addy). Pod jego panowaniem w Siedmiu Królestwach zapanował pokój. Jednak nie na długo. Wkrótce coraz głośniejsze stały się plotki, że Robert jest uzurpatorem, a niedawni sprzymierzeńcy ponownie rozpoczęli grę o tron.
Eddard Stark (Sean Bean) jest najbliższym przyjacielem króla Roberta, kiedy więc ten proponuje mu objęcie stanowiska Królewskiego Namiestnika - pierwszej po królu najważniejszej osobie w państwie - Stark długo się waha. Z jednej strony nie może odmówić królowi i staremu przyjacielowi, z drugiej niepokoi go fakt, że poprzedni namiestnik Jon Arryn nagle zmarł. Ostatecznie, po dyskusji z żoną Catelyn (Michelle Fairley), która utrzymuje, że Arryn został zamordowany, a w zbrodnię może być zamieszana żona króla, Stark zgadza się podjąć się tego wyzwania.
Po przybyciu na królewski zamek Eddard odkrywa, że dwór Roberta Baratheon kipi od intryg a każda z kluczowych osób w królestwie skrywa mroczny sekret. Tajemniczemu wypadkowi ulega jego 8-letni syn Bran, a Catelyn podejrzewa, że odpowiedzialny za jego wypadek może być ród Lannisterów, z którego pochodzi Cersei Lannister (Lena Headey) - małżonka króla.
Tymczasem na wschodzie Daenerys Targanyen (Emilia Clarke) - córka zabitego 15 lat wcześniej szalonego Smoczego Króla, Aerysa Targaryena − zostaje sprzedana przez swojego brata Viserysa (Harry Lloyd) władcy plemienia Dothraków - Khalowi Drogo (Jason Momoa). W zamian za rękę siostry, Viserys oczekuje od Drogo potężnej armii, dzięki której będzie w stanie odzyskać Żelazny Tron.
Kluczową rolę w tym konflikcie odegrał Eddard Stark (Sean Bean) - najbliższy przyjaciel króla mianowany przez niego na stanowisko Królewskiego Namiestnika - pierwszej po królu, najważniejszej osoby w państwie. Wraz z przybyciem na dwór, Stark staje się świadkiem intryg, w które zamieszani są najważniejsi ludzie w państwie. Próbuje stawić im czoła, ale przegrywa i ginie, a w kraju wybucha wojna domowa.
Władzę w Westeros obejmuje okrutny Joffrey Baratheon (Jack Gleeson), który rządzi przy pomocy matki Cersei (Lena Headey) i wuja Tyriona (Peter Dinklage) piastującym stanowisko doradcy króla. Kraj jest rozdarty przez wewnętrzne konflikty, a ród Lannisterów, z którego pochodzi królowa Cersei, toczy walki na kilku frontach.
Syn zamordowanego Eddarda Starka - Robb Stark (Richard Madden) schwytał i wziął do niewoli brata królowej - Jaimego Lannistera (Nikolaj Coster-Waldau). Wierzy, że dzięki niemu będzie w stanie wyrwać swoje ziemie spod królewskiej władzy i ogłosić autonomię.
Tymczasem Daenerys Targanyen (Emilia Clarke) - córka zabitego kilkanaście lat wcześniej szalonego Smoczego Króla, Aerysa Targaryena, a zarazem jedyna prawna spadkobierczyni tronu Westeros, szuka sposobu na odzyskanie utraconej przed laty władzy. Mają jej w tym pomóc trzy nowonarodzone smoki.
Stannis Baratheon (Stephen Dillane) - brat króla Roberta, podważa zasadność osadzenia na tronie Joffreya i przygotowuje się przy pomocy potężnej kapłanki do morskiego ataku. Roszczenia do tronu zgłasza również jego brat Renly (Gethin Anthony).
Tymczasem na północ od Muru rośnie nowy lider wśród dzikich, tworząc niebezpieczeństwo dla Jona Snow (Kit Harington) i Nocnej Straży.
Sezon trzeci serialu "Gra o tron" pojawi się na antenie HBO już 1 kwietnia, dzień po premierze amerykańskiej w HBO. O nowej serii mieliśmy okazję porozmawiać z Leslie Rose, wcielającą się w Ygritte, która porwała Jona Snowa.
Jaka była Twoja pierwsza reakcja, kiedy dowiedziałaś się, że dostałaś rolę w "Grze o tron"?
- Wpadłam w zachwyt. Byłam ogromnie podekscytowana, bo granie Ygritte jest dla mnie wyróżnieniem. Byłam w centrum Londynu, gdy dostałam telefon od agenta i dosłownie skakałam z radości, jak szalona. Przechodnie przyglądali mi się w osłupieniu.
Zdjęcia kręciliście w bajecznej Islandii. Jak wspominasz pracę na planie?
- To wspaniały kraj. Fantastyczny. Zgodnie ze scenariuszem nasza wyprawa w serialu podąża na północ od Muru. Najtrudniejsze do zniesienia były niskie temperatury, sięgające -30°C. Po raz pierwszy miałam styczność z takim zimnem, ale te trudne warunki pomogły w stworzeniu granych przez nas bohaterów. Nie ma oszustwa. W serialu widać prawdziwą scenerię i przejmujące zimno. Muszę przyznać, że jest tam przepięknie.
Możesz zdradzić, jak w 3. serii rozwinie się relacja między Jonem (Kit Harrington) a Ygritte?
- Zaczęliśmy tę znajomość burzliwie. Uwielbiam, jak ona mu dokucza i drażni. Niestety, mam zamknięte usta i nie mogę zdradzić żadnych szczegółów, ale będzie ciekawie. Ta relacja zacznie się rozwijać. Ygritte nigdy nie poznała kogoś takiego, jak Jon, który jest niebywale honorowy. Przecież już tulili się do siebie na tych nieprzystępnych skałach i do niczego nie doszło. Zaskakuje ją to, że mimo ogromnej pokusy, nie wykorzystał takiej sytuacji.
Grasz silną, niezależną kobietę. Jesteś do niej podobna?
- Och, chciałabym być tak samodzielna, jak Ygritte. Ona pozwala sobie na bezwzględność i to w niej kocham. Potrafi być twarda i nieustępliwa, a za chwilkę niesamowicie zabawna. Czerpię mnóstwo przyjemności z pogrywania z Jonem w sposób, jaki robi to Ygritte.
Kibicujesz wybranej rodzinie?
- Oczywiście - Starkom. Byłabym nielojalna, gdybym stawiała na kogoś innego. OK, Jon nie jest jedynym powodem. Starkowie są bardzo lojalni i zostali doświadczeni przez los w tym trudnym czasie. Rodzina została rozproszona po całym królestwie.
Twoim ulubionym bohaterem "Gry o tron" jest...
- Bez wątpienia Tyrion. Zarówno w książkach, jak i w serialu. Każdy go kocha. Peter Dinklage jest absolutnie fantastyczny w tej roli. Bardzo lubię też Joffrey’a Baratheona. Genialna postać, a Jack Gleeson wykonuje niesamowitą pracę w portretowaniu kogoś tak paskudnego, złośliwego i okrutnego, jak ten chłopak. Patrząc na jego poczynania ma się ochotę coś mu zrobić, żeby go powstrzymać. Nie będę ukrywać, jestem fanką serialu i książek.
Źródło: ŚwiatSeriali.pl / "Świat Seriali"