Gra o tron Game of Thrones
Ocena
serialu
8,7
Bardzo dobry
Ocen: 1595
Oceń
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

​Gwiazda "Gry o tron" wyznała, że Marilyn Manson znęcał się nad nią

Do stale powiększającego się grona kobiet oskarżających Marilyna Mansona o stosowanie wobec nich przemocy dołączyła właśnie Esme Bianco. Aktorka znana głównie z serialu "Gra o tron" ujawniła, że w czasie trwania ich związku muzyk znęcał się nad nią. "Ze wzoru do naśladowania przeistoczył się w potwora, który niemal zniszczył mnie i wiele innych kobiet" - wyznała.

Marilyn Manson mierzy się obecnie z szeregiem oskarżeń o stosowanie przemocy wobec swoich byłych partnerek. Lawina zarzutów ruszyła po tym, jak Evan Rachel Wood opublikowała w mediach społecznościowych oświadczenie, w którym opowiedziała o tym, jak muzyk przez wiele lat znęcał się nad nią fizycznie i psychicznie. 

"Zostałam poddana praniu mózgu i manipulacji, aż stałam się mu podległa. Skończyłam z życiem w strachu przed odwetem, oszczerstwami i szantażem" - napisała na Instagramie gwiazda serialu "Westworld". W ślad za nią poszły kolejne kobiety, które postanowiły przerwać milczenie i zdemaskować swojego oprawcę.

Reklama

Do stale powiększającego się grona kobiet oskarżających słynnego artystę o stosowanie przemocy dołączyła właśnie Esme Bianco. Aktorka, którą widzowie kojarzą głównie z roli Ros w serialu "Gra o tron", była przed laty związana z Mansonem. Brytyjska gwiazda w rozmowie z "The Cut" ujawniła, że w czasie trwania ich związku muzyk stosował te same techniki zastraszania, o których opowiedziała wcześniej Wood. "Czułam się jak więzień. Cały czas kontrolował to, co robię i z kim rozmawiam. Dzwoniłam do rodziny chowając się w szafie" - wyznała aktorka.

Zanim para zaczęła się spotykać, Bianco wystąpiła w teledysku do piosenki Mansona "I Want to Kill You Like They Do in the Movies". Miała ona wcielić się w kochankę piosenkarza, która zostaje przez niego uprowadzona. Jak zaznacza Bianco, przyjmując rolę była przekonana, że mimo kontrowersyjnej tematyki klipu, na planie będzie panował pełen profesjonalizm. 

"Manson jest po prostu teatralny. Na pewno zrobimy świetną sztukę" - wspomina swoje ówczesne nastawienie. Według relacji aktorki Manson bardzo szybko zaczął zachowywać się wobec niej agresywnie. Przez trzy dni głodził ją i faszerował kokainą, wiązał kablem i używał zabawki erotycznej, która, jak mówi, była w istocie "narzędziem tortur".

Mimo to Bianco nawiązała z Mansonem romans, podczas którego muzyk miał wykorzystywać ją seksualnie i stosować wobec niej przemoc fizyczną. "Pewnego razu ugryzł mnie bez mojej zgody w czasie seksu. Chodziłam ciągle posiniaczona. Zdarzyło się, że pociął moją klatkę piersiowa nożem" - ujawniła aktorka. 

Przełomowym momentem okazał się maj 2011 roku, kiedy podczas jednej z kłótni Manson gonił ją po mieszkaniu... z siekierą. "Byłam wstrząśnięta, miałam ataki paniki. Kiedy byłam nastolatką, był moim idolem. Ze wzoru do naśladowania przeistoczył się w potwora, który niemal zniszczył mnie i wiele innych kobiet" - dodała. (PAP Life)

iwo/ moc/

PAP life
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy