"Gra o tron": "Zbliżamy się do końca gry"
Do końca "Gry o tron" pozostało trzynaście odcinków (rozbitych na dwa sezony - siódmy i ósmy). W wywiadzie dla serwisu Deadline David Benioff i D.B. Weiss, producenci wykonawczy serialu, zapowiedzieli, że nie mają zamiaru przedłużać serialu. Uwaga, spoilery!
"Chcemy zakończyć serial w momencie, w którym widzowie są nadal zaangażowani w tę opowieść. Nie chcemy żeby po zakończeniu serii powiedzieli "Dzięki Bogu, to już koniec" - mówi D.B. Weiss.
"Historia, którą opowiadamy ma początek, środek i koniec... Od dłuższego czasu wiemy jak skończy się "Gra o tron" i powoli zmierzamy do tego momentu. Dowodem na to jest finałowy odcinek szóstego sezonu: Daenerys wraca do Westeros, Jon Snow jest królem Północy, a Cersei zasiada na Żelaznym Tronie. [...] Wszystkie pionki są już na szachownicy, a my zbliżamy się do końca gry".
Według USA Today sezon szósty serialu w Stanach Zjednoczonych obejrzało średnio 23,3 mln osób czyli o 15% więcej niż w zeszłym roku.
Tak wysoki wynik to zasługa usług HBO GO i HBO Now. Dzięki mediom strumieniowym oglądalność serialu wzrosła o 70% (według danych Nielsena odcinki "Gry o tron" wyświetlono 2,5 mln razy). Finał najnowszej serii w niedzielę w USA śledziło 8,9 mln widzów. Serial pobił więc kolejny rekord - rok temu ostatni odcinek piątego sezonu oglądało 8,1 mln fanów.
Jak podaje serwis Wirtualnemedia.pl średnia oglądalność "Gry o tron" w HBO Polska wyniosła 110 tys. widzów.
