"Gra o tron": Zagadka długich włosów Kita Haringtona
Kit Harington, serialowy Jon Snow i ulubieniec widzów, pojawił się ostatnio na Wimbledonie, gdzie dzielnie kibicował tenisistom a zarazem wywołał poruszenie wśród fanów serialu. Dlaczego?
A wszystko przez to, że... aktor zmienił fryzurę. A właściwie to wrócił do poprzedniej, czyli tej, z której kojarzą go widzowie serialu HBO.
Fani od razu zaczęli spekulować czy fryzura a la bohater "Gry o tron" oznacza, że Harington wystąpi w 6. sezonie serialu, a Snow zostanie przywrócony do życia.
Możliwości wskrzeszenia bohatera jest kilka, więc wierni widzowie nie tracą nadziei. Na razie największą popularnością cieszy się teoria, że to Melisandre pomoże dowódcy Nocnej Straży.
Entuzjazm fanów gasi jednak sam Harington. Aktor (który jakiś czas temu obciął włosy) kilka razy wspominał, że jeżeli będzie tego wymagała nowa rola, to z chęcią znowu zapuści włosy.
Z kolei w jednym z wywiadów udzielonych po emisji ostatniego odcinka 5. sezonu "Gry o tron" wyznał, że jego przygoda z serialem się zakończyła.
Czy to jednak prawda? Przekonamy się w kwietniu przyszłego roku.