"Gra o tron" trafi do kin. Warner planuje kinową adaptację książek George'a R.R. Martina
Wytwórnia Warner Bros. zamówiła pełnometrażowy film, którego akcja będzie rozgrywała się w uniwersum "Gry o tron". Informację podał serwis "Deadline".
Wytwórnia odmówiła komentarza na temat rewelacji portalu. Powołując się na swoje źródła, "Deadline" podaje, że projekt znajduje się na wczesnym etapie preprodukcji. W tej chwili nie są z nim związane konkretne osoby.
Wiadomo także, że akcja filmu nie rozgrywałaby się w tym samym uniwersum, co seriale "Gra o tron" i "Ród Smoka". Podobnie jak rozwijana właśnie telewizyjna produkcja o Harrym Potterze, byłaby to nowa wersja popularnej franczyzy.
Co ciekawe, lata temu David Benioff i D.B. Weiss, showrunnerzy "Gry o tron", proponowali, by, zamiast ostatniego sezonu, zakończyć fabułę trzema filmami pełnometrażowymi. Wówczas ich pomysł nie spotkał się z zainteresowaniem władz Warnera i platformy Max.
Od tamtego czasu zmieniła się jednak strategia wytwórni, która zgodziła się między innymi, by kinowy "Batman" miał serialowy spin-off w postaci "Pingwina".
"Gra o tron" jest największym hitem stacji HBO. W latach 2011-2019 wyemitowano osiem sezonów opartych na książkach z serii "Pieśni lodu i ognia" George'a R.R. Martina. Serial uhonorowano rekordową liczbą 59 nagród Emmy.
Jego pierwszym spin-offem był "Ród Smoka". Trwają także prace nad serialem opartym na "Opowieściach z Siedmiu Królestw", skupiającym się na losach Dunka i jego giermka Jaja.