"Gra o tron": Reakcja łańcuchowa
Tak niewiele trzeba, by względny spokój w krainie został brutalnie zburzony. W szóstym sezonie popularnego serialu fantasy znów zapanuje przemoc i chaos...
Opis premierowego odcinka jest bardzo lakoniczny: "Jon Snow umarł. Daenerys spotka silnego mężczyznę. Cersei znów zobaczy córkę". Jednak dzięki trailerom wiemy więcej, co zdarzy się w tej serii...
Kruchy rozejm, którym niedługo cieszyło się Westeros, zostanie złamany. Iskrą, która uruchomi reakcję łańcuchową, będą wydarzenia w Królewskiej Przystani. Upokorzona Cersei Lannister (Lena Headey) nie da więcej sobą pomiatać bojówkom Wiary i bez skrupułów utopi stolicę w ich krwi. Szafowanie życiem uwięzionej przez fanatyków królowej Margaery Tyrell (Natalie Dormer) może skutkować złamaniem sojuszu przez jej rodzinę z Reach.
Nieobliczalne konsekwencje niesie również otrucie Myrcelli. Cersei wpadnie w furię, gdy Jaimie (Nikolaj Coster-Waldau) przywiezie jej ciało z Dorne. Władca tej krainy, książę Doran (Alexander Siddig), dowie się, co znaczy, że "Lannisterowie zawsze płacą swoje długi"...
Północ też zawrze! Dzicy i niedobitki wojsk Stannisa ruszą na Winterfell, by pomścić swego króla. Czy poprowadzi ich wskrzeszony przez Melisandre (Carice van Houten) Jon (Kit Harrington)? To ciągle jest zagadką, lecz wiemy, że czeka nas wielka bitwa z Boltonami. Jej wynik jest niepewny, bo w pobliżu wylądują Greyjoyowie, by uwolnić Theona (Alfie Allen), który właśnie uciekł z niewoli z Sansą (Sophie Turner). Nieodgadniona jest też rola Brana Starka (Isaac Hempstead- Wright), który Za Murem nauczy się od Trójokiej Wrony (Max von Sydow) władać magią...
Tymczasem w krainie Essos Daenerys (Emilia Clarke) wpadnie w ręce Dothraków. Uda się ją odnaleźć grupie poszukiwawczej, czy może Khaleesi zyska przychylność "silnego mężczyzny" - władcy plemienia, i skłoni go do wielkiej wyprawy?
WBS