"Gra o tron": Jon Snow na planie... 6. sezonu!
Pamiętacie, jak Maisie Williams z całkowitą pewnością twierdziła, że Jon Snow zginął w finałowym odcinku 5. sezonu serii? Nigdy nie mów nigdy...
Okazuje się, iż Kit Harington był ostatnio widziany w Belfaście, gdzie kręcone są obecnie zdjęcia do "Gry o tron". Mało tego, przechadzał się ze swoim kolegą z Nocnej Straży - Dolorousem Edem (w jego rolę wciela się Ben Crompton). Jeżeli wierzyć raportom fanów, to aktor odmawia miłośnikom serialu wspólnych zdjęć. Czyżby starał się (jeszcze!) utrzymać tajemnicę?
Od wyemitowania finału 5. sezonu w środowisku fanów sagi "Lodu i Ognia" zawrzało. Widzowie dawali upust swojemu niezadowoleniu w mediach społecznościowych i zaczęli wymyślać rozmaite teorie dotyczące ewentualnego powrotu ich ulubionego bohatera.
Do spekulacji dołączyła również obsada "Gry o tron". Emilia Clarke (Daenerys) w wywiadzie udzielonym stacji MTV oceniła szanse przeżycia Jona na 50/50, wspomniała również, że obecność Melisandre na Murze nie może być przypadkowa. Przywrócenie Jona do życia leży zresztą w interesie Daenerys - Jon może pomóc jej osiągnąć cel: przejąć władzę w Westeros. Im bliżej Żelaznego Tronu, tym lepiej. Clarke przyznała jednak, iż to tylko jej nadzieje i nie może powiedzieć definitywnie, czy Snow przeżyje czy nie.
O śmierci bohatera jest przekonana Maisie Williams, która zniszczyła wszelkie nadziej fanów mówiąc, że nikt nie jest w stanie przeżyć tylu ukłuć nożem.
Jednak zdjęcia nie kłamią! Co prawda możemy przyjąć, że Kit Harington po prostu odwiedza znajomych, ale chyba wersja jego powrotu jest w tym momencie bardziej prawdopodobna.