Trup w szafie, czyli "desperatki" wróciły!
Ósmy sezon "Gotowych na wszystko" jest ostatnim w historii serialu. Wierni fani "desperatek" liczą zatem na potężna dawkę emocji, które długo po skończeniu serii nadal będą oddziaływać. Czy to właśnie zwiastuje pierwszy odcinek sezonu?
Powrót do Fairview był jednym z najbardziej wyczekiwanych w tym roku 'come back'ów'. Przez osiem lat sporo fanów żyło losami czterech przyjaciółek, nie mogło więc ich zabraknąć podczas ostatniej podróży. Czy scenarzyści nagrodzą lojalność publiczności?
Pierwszy odcinek pokazuje, że może być naprawdę ciekawie. Gabby, Bree, Susan oraz Lynnete borykają się z utrzymaniem wielkiej tajemnicy. Morderstwo człowieka to nie przelewki, ale nie takie rzeczy widzieliśmy już na Wisteria Lane - najciekawsze co dalej zrobią z tym scenarzyści.
Każda z przyjaciółek desperacko chce utrzymać sekret w tajemnicy, każda ma swój motyw. Gaby chce uchronić swego męża (sprawcę zabójstwa) od więzienia, Bree pragnie zrewanżować się Carlosowi, że dzięki jego wyrozumiałości nie poszła za kratki (jej syn zabił matkę mężczyzny), Lynette nie może ufać swojemu mężowi - są w separacji, a Susan targają wyrzuty sumienia, szczególnie, że przez nie oddaliła się od męża. Jednak prawda mogłaby zniszczyć jej małżeństwo oraz relacje z przyjaciółkami. Dziewczyny zawierają więc pakt, by nigdy nikomu nie wyjawić tajemnicy, ale ich sekret nigdy nie będzie bezpieczny. Szczególnie, że ktoś o nim wie i szantażuje Bree swoją wiedzą. Czy przyjaciółki będą musiały pozbyć się niewygodnego nieznajomego?
Bree na pewno będzie miała kłopoty. Zobacz zwiastun kolejnego odcinka:
