Sporów ciąg dalszy
Eva Longoria-Parker, gwiazda serialu "Gotowe na wszystko" przyznała, że jest zmieszana sytuacją, jaką wywołał konflikt pomiędzy byłą gwiazdą serialu, Nicollette Sheridan, która grała Edie Britt, a jednym z jego twórców, Markiem Cherry'm.
Aktorka pozwała Cherry'ego za to, że zaatakował ją na planie filmu. W ramach rekompensaty żąda 20 mln dolarów.
Longoria-Parker, która komentowała sytuację w programie Ryana Seacrest, powiedziała, że Cherry "nie skrzywdziłby nawet muchy". Jednak równie pozytywnie wypowiada się o koleżance po fachu nazywając ją "słodką dziewczyną".
Longoria-Parker, która zagrała Gabrielle Solis, twierdzi, że słyszała o incydencie parę lat temu, jednak nie znała jego szczegółów. W postępowaniu sądowym, które toczy się w Los Angeles, Sheridan oskarża Marc'a Cherry'ego, że uderzył ją w twarz we wrześniu 2008 roku, gdy ta zapytała o scenariusz.
Nicollette Sheridan relacjonując incydent stacji ABC stwierdziła, że Cherry uśmiercił jej serialową postać. Aktorka odeszła z serialu w 2009 roku.
"To poważna sprawa. Kocham serial tak bardzo, że jestem w stanie znienawidzić wszytko, co psuje jego reputację. Bardzo chciałabym, aby ta sytuacja nie miała miejsca. Nie miałam kontaktu z Nicollette odkąd odeszła z serialu. Żyłyśmy w przyjacielskich stosunkach na planie filmu, ale wzięła urlop, więc nie widziałam jej w Los Angeles. Bardzo chciałabym ją zobaczyć, aby upewnić się, czy wszystko w porządku" - powiedziała Longoria-Parker.
